W czasie czerwcowej sesji rady gminy w Ożarowie radni wypowiedzą się w sprawie petycji działkowców, którzy nie chcą oddawać swoich terenów pod budownictwo wielorodzinne.
Jak informowaliśmy, gmina w zamian za hektar gruntu przy ul. Leśnej, na którym są położone działki, chciała wykonać wodociąg i oświetlenie ogrodu. Wszystko wskazuje jednak na to, że podczas sesji radni poprą petycję i działkowców. Za ich postulatami opowiedzieli się już radni należący do gminnej komisji wniosków, skarg i petycji.
Przewodnicząca tego gremium Krystyna Wieczorek mówi, że pomysł z wybudowaniem bloku przy ulicy Leśnej wywołał duże kontrowersje.
Jak zaznacza, mieszkania są potrzebne, ale nie w tym miejscu. Uważa też, że ogródki działkowe to oaza spokoju dla mieszkańców pobliskiego osiedla „Wzgórze”. Radna liczy, że włodarze gminy znajdą inną lokalizację.
Zdzisław Nadolski, który reprezentuje działkowców przypomina, że zarząd ogródków po zasięgnięciu opinii właścicieli parceli, podjął uchwałę o nie przekazywaniu miastu tych gruntów. Cieszy go opinia radnych komisji ale czeka na potwierdzenie tych decyzji przez wszystkich radnych .
Decyzją radnych komisji zawiedziony jest natomiast burmistrz Ożarowa Marcin Majcher. Przy sprzeciwie działkowców i podobnej opinii radnych stwierdził, że miasto będzie zmuszone do rezygnacji z tego pomysłu i szukania nowych rozwiązań.
Blok mógłby powstać na gminnej działce przy ulicy Czachowskiego. To dawny plac targowy. W sąsiedztwie jednak znajdują się mieszkania komunalne, a także gospodarstwa rolne, które zdaniem burmistrza nie będą dobrym sąsiedztwem dla bloku. Przekonuje, że samorząd nie ma wyjścia. W związku z tym poniesie też wyższe koszty budowy, ponieważ będzie musiała powstać nowa kotłownia, co przełoży się na ceny mieszkań.
Burmistrz podkreśla, że pomysł wybudowania bloku wynika z potrzeb młodych ludzi, którzy są zainteresowani mieszkaniami, a tych brakuje w Ożarowie. Gmina chce przystąpić do rządowego programu Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa.