Ręcznie pisane dokumenty z lat 70. XX wieku i zbiór niemieckich żartów. To najnowsze znaleziska w remontowanym pałacu Małachowskich.
Gruntowny remont sprawił, że światło dzienne ujrzało wiele dokumentów i przedmiotów, które od dziesiątek lat ukryte były na strychu, za piecem czy pod podłogą pałacu.
We wschodnim skrzydle budynku znaleziono segregator wypełniony dokumentami z lat 70. XX wieku. Dokumenty adresowane były do ówczesnego Urzędu Miasta i Gminy i jak mówi burmistrz Krzysztof Obratański, większość wniosków mieszkańców zostało sporządzonych ręcznie.
– Postępowania w pozwoleniu na budowę w latach 70. prowadzone były według bardzo uproszczonej formuły. Wniosek na kartce z odręcznie odrysowaną wizją zagospodarowania działki wystarczył, żeby uruchomić procedurę planistyczną – wyjaśnia.
Jak dodaje burmistrz, wnioski często były bardzo osobiste i szczegółowo opisane. Wszystko po to, by przekonać urzędnika o wielkiej potrzebie, jaką jest nowy budynek.
W jednym z wniosków mieszkańca Nieświnia czytamy: „Uprzejmie proszę Wydział Gospodarki Terenowej o pozwolenie na budowę stodoły i obory. Nadmieniam, iż po zmarłym ojcu Wincentym pozostała stara drewniana stodoła słomą kryta i wali się. Ja wyżej wymieniony syn po zmarłym ojcu wybudowałem mieszkanie murowane i chciałbym pobudować stodołę i oborę, w której razem z matką, czyli żoną zmarłego bylibyśmy w stanie uchować rocznie cztery świnie i krowę, bo tak przedtem żeśmy chodowali. Obecnie nie chodujemy nic, bo nie ma gdzie”. (pisownia oryginalna)
Z kolei na strychu zachodniego skrzydła pałacu jednym ze znalezisk jest książeczka z niemieckimi żartami, które najprawdopodobniej zostawili okupujący miasto w czasie II wojny światowej naziści.
– Znalazłem wydawnictwa przeznaczone dla żołnierzy Wehrmachtu, które miały służyć jako lektura podnosząca morale, np. zbiorek anegdot, poświęconych przeciwnikom. Są tam między innymi żarty wyśmiewające nierozsądek i nieroztropność żołnierzy amerykańskich – tłumaczy burmistrz.
Wszystkie znaleziska zostaną zdigitalizowane. Zobaczyć będzie je można w nowo powstającym Muzeum Regionalnym w Końskich.