W klasztorze ojców cystersów w Jędrzejowie odbyło się pierwsze w tym roku nabożeństwo majowe. Uczestniczyli w nim m.in. szef świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości poseł Krzysztof Lipiec, starosta kielecki Mirosław Gębski, wojewoda Zbigniew Koniusz, marszałek województwa Andrzej Bętkowski, czy poseł Marek Kwitek.
Poseł Krzysztof Lipiec podkreślił, że śpiewanie pieśni maryjnych w tym okresie jest tradycją, która nie wygasa.
– Kolejny już raz spotykamy się 1 maja w Jędrzejowie. Razem z ojcem opatem modliliśmy się słowami Litanii Loretańskiej, tak, jak niegdyś nasi ojcowie i dziadkowie. Modlitwa w murach tego klasztoru wybrzmiewa jeszcze bardziej podniośle. Czuć, że to miejsce ma swój wyjątkowy klimat, a Pan Bóg z tych prastarych murów na pewno wysłuchuje naszych próśb – zaznaczył parlamentarzysta.
Starosta kielecki Mirosław Gębski powiedział, że odprawianie majówek to piękny zwyczaj i raduje się, kiedy widzi, że jest on wciąż kultywowany.
– Bardzo się cieszę, że ta modlitwa nie została zapomniana. Przejeżdżając przez wsie i małe miasteczka, można usłyszeć, jak ludzie wychwalają Maryję i zawierzają jej swoje troski poprzez pieśni – podkreślił.
Wojewoda świętokrzyski, Zbigniew Koniusz ceni ten święty czas za jego prostolinijność.
– Ta prosta modlitwa z naszymi prośbami jest niezwykle skuteczna. Kultywowana od lat nigdy jeszcze nie zawiodła – mówi.
Poseł Marek Kwitek podkreślił, że to opactwo jest mu bardzo bliskie.
– Jestem z Sandomierza, ale z Jędrzejowem łączy nas postać Wincentego Kadłubka, który tworzył tu wielkie dzieła. Jestem szczęśliwy, że mogę tu być i modlić się razem z innymi do Matki Boskiej – podkreślił.
Obecny także wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Marek Bogusławski zaapelował, by Maryja była zawsze obecna w naszym życiu.
– Modlitwa w tych czasach jest nam bardzo potrzebna, szczególnie po to, byśmy umieli się ze sobą porozumieć w normalny sposób. Powinniśmy dążyć do porozumienia, a nie tworzenia konfliktów. Ta nasza dobroć wypływa wtedy, kiedy mamy Boga w sercu – dodaje.
Opat zakonu, ojciec Rafał Ścibiorowski uważa, że wyjątkowość majówek płynie z miłości do Maryi.
– Liczne gromadzenie się na tych nabożeństwach wynika z sentymentu do Matki Bożej. Któż lepiej niż matka potrafi zrozumieć swoje dzieci? Ludzie przychodzą, by powierzyć Matce Jezusa swoje wątpliwości i prośby, bo wiedzą, że jako nasza wspomożycielka zawsze nami pokieruje – wyjaśnia.
Po nabożeństwie poruszono kwestię ochrony zabytków i nowych dofinansowań, którymi objęte zostało archiopactwo cysterskie w Jędrzejowie.