W czwartkowym meczu I ligi piłkarzy ręcznych z Orlenem Upstream Przemyśl zagrał obrotowy KSZO Ostrowiec Adrian Wojkowski, który wrócił na parkiet po ponad pięciu miesiącach przerwy ze względu na kontuzję.
W grudniu ubiegłego roku 28-letni zawodnik doznał poważnego urazu kolana: zerwał poboczne więzadło i naderwał krzyżowe, dlatego konieczna była operacja.
– Trenowałem z drużyną dosłownie trzy razy na pełnych obrotach przed tym meczem i myślałem, że dostanę kilka minut na wejście w grę, a tymczasem okazało się, że byłem jednym z najdłużej przebywających na boisku. Czuję się naprawdę zmęczony i widzę, że muszę szybko nadrobić ten stracony czas – powiedział Adrian Wojkowski.
Przyznał również, że jest jeszcze pewna blokada psychiczna.
– Z kolanem już wszystko w porządku. Nie czuję żadnego dyskomfortu, ale w głowie to jeszcze siedzi. To jednak była poważna operacja. Staram się o tym nie myśleć, ale na razie trudno to wyrzucić z pamięci – dodał obrotowy KSZO Ostrowiec.
W czwartkowym meczu przeciwko drużynie z Przemyśla Adrian Wojkowski zdobył dwie bramki.