Starachowiczanie płacą za dużo za odbiór śmieci – twierdzą członkowie Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic i podają propozycje zmian w gospodarce odpadami. Urząd miejski odpiera zarzuty, twierdząc, że opłata wynika z cen rynkowych, a cały system musi się bilansować.
Członkowie stowarzyszenia przekonywali dziś, że obowiązująca obecnie opłata za odbiór odpadów w mieście jest jedną z najwyższych w regionie i wynosi 27,5 zł. Ich zdaniem można wprowadzić kilka rozwiązań, które wpłynęłyby na obniżenie kosztów odbierania śmieci. Jak mówił Sławomir Celebański, to np. precyzyjny system ważenia odpadów przekazywanych na wysypisko, zamontowanie systemu GPS w śmieciarkach, aby kontrolować trasy ich przejazdu i codzienna informacja zwrotna dla pracowników magistratu o ilości odebranych odpadów. Te czynniki miałyby wpłynąć na obniżenie kosztów wywozu odpadów.
Urząd miejski odpiera zarzuty stowarzyszenia. Jak zaznacza Ernest Kumek, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej, Dróg i Ochrony Środowiska, cena za odbiór to skutek kwot, zaproponowanych w przetargu na odbiór śmieci w 2021 roku. Nie ma możliwości obniżenia opłat, bo cały system musi się bilansować, to znaczy gmina nie może ani zarabiać, ani dokładać.
– Prowadzimy codzienne kontrole danych z GPS i kamer zamontowanych w pojazdach odbierających śmieci, planujemy wprowadzenie aplikacji umożliwiającej lepszą kontrolę deklaracji śmieciowych. W zamierzeniach jest także budowa gminnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych na osiedlu Bugaj, a docelowo także sortowni odpadów segregowanych – zapowiada urzędnik.
Kolejnym krokiem do zastopowania podwyżek cen za odbiór odpadów będzie budowa instalacji odzysku energii, czyli tzw. spalarni śmieci.