Klinika Kardiochirurgii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach poszerzyła wachlarz przeprowadzanych operacji.
Specjaliści rozpoczęli wykonywanie zabiegów minitorakotomii bocznej prawostronnej. Są one przeprowadzane głównie u chorych z niedomykalnością zastawki mitralnej oraz trójdzielnej oraz u pacjentów z ubytkami w przegrodzie międzyprzedsionkowej – informuje dr Zbigniew Starzyk z kliniki.
– Jest to klasyczny zabieg naprawy bądź też wymiany zastawki lub też naprawy struktur serca związanych z lewym bądź z prawym przedsionkiem, natomiast droga, którą się dostajemy do tych struktur jest w naszej klinice nowa – mówi Zbigniew Starzyk.
Do tej pory każdy taki zabieg wykonywany był tradycyjnie. Wiązał się z otwarciem klatki piersiowej oraz mostka i tą drogą otwierano odpowiednie struktury serca i naprawiano, bądź wymieniano uszkodzone tkanki. To z kolei było obarczone ryzykiem zakażenieaoperowanego miejsca.
– Natomiast teraz zabieg wykonujemy nie przez otwarcie całego mostka, a przez otwarcie fragmentu klatki piersiowej po prawej stronie w czwartym międzyżebrzu. Oczywiście musimy tam wykonać jeszcze drobne nacięcia, ponieważ zabieg wykonywany jest w krążeniu pozaustrojowym na otwartym sercu. Podłączamy krążenie przez pachwinę do naczyń udowych, które tam się znajdują. Następnie zakleszczamy aortę, zatrzymujemy serce, otwieramy przedsionek i przystępujemy do wymiany zastawki lub też naprawy struktur serca – wyjaśnia Zbigniew Starzyk.
Dzięki nowej metodzie operacji pacjenci szybciej dochodzą do zdrowia, mają mniejsze dolegliwości bólowe, a rany są mniej rozległe. Do domu mogą być wypisani już nawet po kilkunastu dniach hospitalizacji.
Nie wszyscy chorzy kwalifikują się do tej metody, jednak u pacjentów m.in. bez miażdżycy w aorcie można wykonywać zabiegi tą metodą.