Kolejne 100 ton odpadów wywieziono dziś z pogorzeliska po składowisku niebezpiecznych odpadów w Nowinach. Nadal jednak do uprzątnięcia pozostaje ponad tysiąc ton.
Członek zarządu powiatu kieleckiego, Mariusz Ściana, był dziś na miejscu, by nadzorować przebieg prac.
– Szacuje się, że odpadów jest tu od 1,2 tys. do 1,5 tys. ton. Część została wywieziona do huty, a część do miejsc, gdzie będą poddane utylizacji termicznej. Dziś wyjechał kolejny transport, który wywiezie 100 ton – wyjaśnia.
Dodaje, że działania prowadzone na terenie Nowin są trudne i niebezpieczne, ale firma działa zgodnie z harmonogramem.
– Rozbrajamy „bombę ekologiczną”. To nie jest łatwe zadanie, ale robimy to w trosce o mieszkańców Nowin i całego powiatu kieleckiego. Firma jest bardzo dobrze zorganizowana i mam nadzieję, że wszystko pójdzie szybko i sprawnie – mówi.
Ekipa weszła na teren składowiska na początku kwietnia.
Mieszkańcy zgodnie odpowiadali, że są zadowoleni z likwidacji składowiska, które mogło negatywnie wpływać na ich zdrowie. – Bardzo się cieszę. Przecież wszyscy walczyliśmy o to, by składowisko stąd zniknęło – mówi mieszkanka.
– Dobrze, że zaczęli prace. Kiedyś nie można było otworzyć balkonu, a teraz nic nie czuć – dodaje mieszkaniec.
Z terenu pogorzeliska tygodniowo ma wyjeżdżać ponad 100 ton niebezpiecznych odpadów. Prace mają się zakończyć do końca czerwca.
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 













































 
  
 
