Drogowcy wracają do planów modernizacji ulic Orląt Lwowskich i Piłsudskiego w Kielcach. Poprzednie plany, przedstawione kilka lat temu, zostały powstrzymane przez protesty mieszkańców, którzy nie zgadzali się na postawienie w tym miejscu ekranów akustycznych.
Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach informuje, że o podstawieniu ekranów mogą zdecydować pomiary hałasu i natężenia ruchu. Obecnie jest to jednak utrudnione przez trwającą pandemię i wiążące się z nią obostrzenia.
– Opinie są podzielone. Część mieszkańców jest za ekranami, a część przeciw. Musimy mieć całkowitą pewność, że pomiary są miarodajne, a zostaną one wykonane wówczas, gdy ustabilizuje się sytuacja epidemiologiczna. Badania pokażą, czy takie zabezpieczenia przed hałasem na tych ulicach są potrzebne – tłumaczy rzecznik.
Plany przedstawione pod konsultacje społeczne obejmują wyremontowanie odcinka 480 metrów na obu ulicach, od strony skrzyżowania z ulicą bp. Mieczysława Jaworowskiego oraz przebudowę wspomnianego skrzyżowania wraz z ustawieniem w tym miejscu sygnalizacji świetlnej.
– Nie jest to skrzyżowanie zbyt intuicyjne dla kierowców. Do tego znajduje się w łuku i na dość dużym spadku podłużnym. Naszym celem jest zwiększenie bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu. Zamierzamy je zmniejszyć oraz bardziej skanalizować wszystkie drogi do niego prowadzące – informuje Jarosław Skrzydło.
Mieszkańcy os. Na Stoku są przekonani, że remonty ulic i skrzyżowania są niezbędne, lecz ustawienie ekranów akustycznych nie jest dobrym pomysłem.
– Mamy XXI wiek. Na świecie nie ma takich skrzyżowań, rozjazdów, takich dróg. To urąga wszelkiej sztuce budownictwa drogowego – mówi mieszkaniec os. Na Stoku.
– Przede wszystkim należy zaprzestać ciągłego łatania dziur. Rozwiązaniem jest generalny remont, który rozwiąże problem i pozwoli oszczędzić pieniądze wydawane na ciągłe poprawki – zaznacza jeden z kierowców.
– Budowanie ekranów akustycznych w centrum osiedla to marnotrawstwo pieniędzy – komentuje inny kierowca. – Co oni tam mogą zrobić? Pewnie rondo jak zwykle. Chociaż jakby udało się wprowadzić tam usprawnienia w ruchu, to dobrze. Z drugiej strony niedaleko jest już sygnalizacja i nic specjalnego się nie dzieje – dodaje.
Dalsze decyzje zostaną podjęte po zakończeniu konsultacji społecznych, które potrwają do 5 maja. Do tego czasu każdy zainteresowany może odnieść się do zaproponowanych pomysłów lub przedstawić własne na platformie idea.kielce.eu.