Świętokrzyski Geopark został wpisany na listę Światowych Geoparków UNESCO. To duży sukces, ponieważ w tym zestawieniu znajdują się wyjątkowo wartościowe przyrodniczo i kulturowo tereny na całym świecie. W przypadku Geoparku Świętokrzyskiego dużą rolę odegrało bogactwo geologiczne, którym nasza instytucja się szczyci.
Sam geopark powstał dzięki współpracy pięciu samorządów – Kielc, Chęcin, Morawicy, Piekoszowa i Sitkówki. Michał Poros, prezes Stowarzyszenia Gmin „Geopark Świętokrzyski” mówi, że oficjalne starania o wpisanie na listę UNESCO rozpoczęły się cztery lata temu, ale podwaliny pod ten sukces zostały położone dużo wcześniej. Mowa między innymi o pracach badawczych prowadzonych przez Świętokrzyski Oddział Państwowego Instytutu Geologicznego, czy uczelnie z całej Polski.
Michał Poros podkreśla jednak, że elementów, które wzięło pod uwagę UNESCO, jest dużo.
– Geopark to nie tylko geologia. To przyroda ożywiona, to dziedzictwo kulturowe i, co najbardziej istotne, społeczność lokalna. Udział tej społeczności jest podkreślany w przypadku każdego geoparku UNESCO. Bez społeczności lokalnej geopark nie może funkcjonować – tłumaczy Michał Poros.
Bogdan Wenta, prezydent Kielc uważa, że wejście na listę UNESCO będzie magnesem dla turystów, którzy chętniej będą odwiedzali stolicę województwa świętokrzyskiego. Robert Jaworski, burmistrz Chęcin jest przekonany, że sukces Geoparku Świętokrzyskiego przyczyni się do powstawania nowych miejsc pracy na terenie gmin uczestniczących w projekcie.
– Turystyka i geoturystyka to nowoczesne gałęzie gospodarki, które przynoszą dochody. Jest też ogromną szansą na godziwe i lepsze jutro dla wszystkich mieszkańców naszego terenu, szansą dla biznesu okołoturystycznego – twierdzi Robert Jaworski.
Na liście Światowych Geoparków UNESCO znajduje się ponad 160 miejsc z 40 krajów. W Polsce do tej pory był tylko jeden – Łuk Mużakowa, którego fragment leży w województwie lubuskim, a pozostała część w Niemczech.
Świętokrzyski Geopark jak wszystkie placówki na świecie certyfikat otrzymał na określony czas, czyli cztery lata. Po tym czasie będzie musiał starać się o jego odnowienie.