Opóźnia się likwidacja nielegalnego składowiska opon na terenie Lasów Państwowych w Oględowie w gminie Staszów.
W połowie stycznia z interwencją w tej sprawę zadzwonił słuchacz Radia Kielce. Otrzymaliśmy wtedy zapewnienie w nadleśnictwie, że składowisko zostanie usunięte. Pomoc w tej sprawie zadeklarował Lasom Państwowym Urząd Miasta Staszowa. Okazuje się, że problemem jest pogoda.
Nadleśniczy Adam Lubera poinformował, że podejmowane były już dwie próby zlikwidowania tego składowiska, ale nie powiodły się. Trzeba zaczekać na lepszą pogodę i ustabilizowanie się ścian 15-metrowej skarpy, na dnie której znajdują się opony.
Zadanie będzie tym bardziej trudne, że opony są przysypane, więc trzeba będzie je odkopywać i wyciągać linami.
– To jest praca na dzień lub dwa. Zapewniam słuchaczy, że na pewno to zrobimy – dodał nadleśniczy Lubera.
Zdarza się, że do staszowskich lasów trafiają też stare wersalki czy lodówki oraz inny sprzęt. Proceder podrzucania różnych odpadów od kilku lat traci na nasileniu, ale to wciąż kłopotliwa sprawa.