Przedsiębiorcy z branży turystycznej i powiązanych mogą starać się o niskooprocentowane pożyczki. To jedna z form wsparcia, którą przygotował rząd.
Justyna Harenza, prezes prezes Świętokrzyskiego Funduszu Funduszu Rozwoju, mówi, że w naszym regionie do podziału jest 12 mln zł, ale kwota ta zostanie prawdopodobnie zwiększona do 36 mln zł. Maksymalna pożyczka, o którą może się starać przedsiębiorca, to 500 tys. zł.
– Jest to pożyczka z wydłużonym okresem spłaty, bo aż do siedmiu lat. Jest możliwość karencji spłat rat o 12 miesięcy, przy czym ta karencja nie wydłuża terminu spłaty pożyczki – informuje Justyna Harenza.
Oprocentowanie pożyczki to niecała 0,1 proc. dla przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność ponad 24 miesięcy, w przypadku start-upów oprocentowanie jest jeszcze niższe. Firmy, które złożą wniosek do 30 czerwca nie będą musiały mieć wkładu własnego. Po tym terminie będą musiały wyłożyć 10 proc.
Alicja Redlich-Michalska, właścicielka biura podróży „Abex”, uważa, że branża turystyczna potrzebuje wsparcia, bowiem mocno ucierpiała przez pandemię. Pożyczki udzielane na dobrych warunkach to jedno z rozwiązań, które pomogą przedsiębiorcom przetrwać, a być może również rozszerzyć swoją ofertę.
– Należy pokazać jakąś drogę, pokazać że chce się pomóc naszej branży. Natomiast należy mieć dobry pomysł na turystykę, żeby te pieniądze pracowały i żeby było z czego spłacać pożyczkę. Myślę, że branża będzie się rozwijała. Wszyscy mamy już dość siedzenia w domu, chcielibyśmy gdzieś pojechać, zobaczyć coś nowego – uważa Alicja Redlich-Michalska.
Ona sama prawdopodobnie będzie starała się o pożyczkę, bo chciałaby zainwestować w apartamenty albo niewielki hotel, gdzie mogłyby się odbywać na przykład szkolenia.
Fundusz Pożyczkowy Województwa Świętokrzyskiego będzie przyznawał pożyczki według kolejności złożonych wniosków. Szczegółowe zasady udzielania kredytów dostępne są na stronie internetowej instytucji.