Podobne są do dużego precla. Mówią na nie „knot” lub „węzeł”. Gospodynie z Koła Gospodyń Wiejskich z Umianowic w gminie Kije tworzą tzw. poduszki supłowe. I choć pandemia ograniczyła spotkania i wspólne inicjatywy, to z pewnością nie ograniczyła inwencji twórczej pań.
Agata Smutek, przewodnicząca koła tłumaczy, że do wykonania poduszki potrzebujemy pasy materiałów np. o wymiarach 12 na 150 cm, które następnie zszywamy tworząc tunel.
– Wybieramy materiał jaki się chce, może być lekko błyszczący, mięciutki, może to być bawełna. Pracy przy tym jest sporo. Najpierw szyjemy długie rulony, które następnie wypełnia się materiałem. Można kupić specjalny wypełniacz, jaki jest we wszystkich maskotkach, ale na przykład ja chciałam się pozbyć maskotek syna, więc dałam im drugie życie. I do stworzenia poduszek użyła materiału, którym były wypełnione stare maskotki – opowiada.
Panie przekonują, że takie poduszki są uniwersalne, mogą być ozdobą np. do salonu, ale równie dobrze sprawdzą się na balkonie lub tarasie.
– Można też ładnie zapleść w warkocz i zrobić ochraniacz do łóżeczka dziecięcego – dodaje Agata Smutek.
To nie jedyne ozdoby tworzone przez KGW Umianowice. Gosposie robią też wyjątkowe misie na szydełku.
Koło Gospodyń Wiejskich w Umianowicach powstało siedem lat temu. Obecnie działa w nim osiem członkiń.