– To odpowiedni człowiek na to stanowisko – tak o Bartłomieju Wróblewskim, pośle PiS, którego Sejm wskazał jako następnego Rzecznika Praw Obywatelskich – mówił na naszej antenie poseł Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości.
Jak podkreślił gość Radia Kielce, nie są mu obce prawa człowieka, bo im właśnie także poświęcił swoją parlamentarną pracę.
– To jest wybitny prawnik, dobry konstytucjonalista, wykładowca akademicki, bardzo aktywny poseł Prawa i Sprawiedliwości, który w zdecydowanej mierze w swej działalności parlamentarnej zwraca właśnie uwagę na prawa człowieka, na prawa obywatela, a poza tym, to jest też postać wybitna z tego względu, że ma bardzo silny charakter, alpinista, himalaista, zdobywca Korony Świata – zaznaczył parlamentarzysta.
Jak przypomniał, kandydaturę Bartłomieja Wróblewskiego musi jeszcze zaakceptować Senat.
– No i tu jest cały szkopuł, bo tak naprawdę wybór Rzecznika Praw Obywatelskich przysługuje Sejmowi RP, a Senat chcąc wykonać dyspozycję Konstytucji RP w tej materii, powinien dokonać oceny, czy rzeczywiście kandydat na RPO spełnia wymogi określone w ustawie i jeśli jest to postać nienaganna, a tutaj w zasadzie żadnego ryzyka nie ma, bo Sejm przeprowadził już taką analizę działalności kandydata, dlatego dla Senatu jest to bardzo proste zadanie i to jest rzeczą niezrozumiałą, dlaczego tak się dzieje. Po raz drugi dociera kandydatura na RPO i Senat, tak jak w przypadku profesora Piotra Wawrzyka nie wyraził zgody na objęcie urzędu. Zobaczymy co teraz będzie w tej sprawie – mówi poseł Lipiec.
Jak dodał gość Radia Kielce, jeśli będzie wakat na stanowisku RPO, wówczas Sejm zgodnie z dyspozycją Trybunału Konstytucyjnego musi przygotować szczegółowe rozwiązanie na taki czas.
Obowiązki Rzecznika Praw Obywatelskich do czasu wyłonienia następcy pełniłby dotychczasowy RPO Adam Bodnar, gdyby nie wczorajszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który ustawę w tej sprawie uznał za niezgodną z Konstytucją. Adam Bodnar na stanowisku pozostanie więc jeszcze maksymalnie trzy miesiące.