Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu do 14 lipca przedłużyła śledztwo, w którym bada czy burmistrz Ćmielowa Joanna Suska przyjęła łapówkę i przekroczyła uprawnienia.
Prokurator Rejonowy Jolanta Religa przypomina, że śledztwo nadal toczy się w sprawie, a nie przeciw burmistrz. Do połowy lipca śledczy mają zbadać kolejne wątki.
– Jest to spowodowane koniecznością zasięgnięcia opinii biegłych z zakresu daktyloskopii i genetyki. Po uzyskaniu opinii będą podejmowane dalsze decyzje co do biegu śledztwa – informuje szefowa sandomierskiej prokuratury.
Jak informowaliśmy, śledztwo prowadzone jest od końca grudnia, a zawiadomienie złożył konkurent Joanny Suski w ostatnich wyborach samorządowych. Pierwszy czyn miał dotyczyć przyjęcia przez burmistrz gminy korzyści majątkowej w czasie rozstrzygania konkursu na dyrektora Samorządowego Zakładu Wodociągów i Gospodarki Komunalnej w Ćmielowie. Śledczy badają też czy burmistrz przekroczyła swoje uprawnienia, wyrażając zgodę na nawadnianie boiska MKS w Ćmielowie bez ewidencji zużycia i kosztów.
Sama burmistrz stanowczo zaprzecza zarzutom i zapowiada kroki prawne w obronie dobrego imienia. Uważa, że zawiadomienie to atak na jej osobę i próba usunięcia ją ze stanowiska.