Janina D., była szefowa Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej w Jędrzejowie chce dobrowolnie poddać się karze. Chodzi o sprawę fikcyjnych kontroli gospodarstw rolnych, które miały ograniczać rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń.
Monika Porzucek, zastępca Prokuratora Rejonowego w Jędrzejowie informuje, że kobieta usłyszała zarzuty związane z niedopełnieniem obowiązków służbowych i przekroczeniem uprawnień.
Janina D. uzgodniła z dwoma lekarkami weterynarii, tzw. wolnej praktyki, że to ona będzie przeprowadzała kontrole na ich nazwiska. Podrobiła także ich podpisy na protokołach. Zgodnie z prawem, główna oskarżona nie mogła przeprowadzać inspekcji w rejonie pełnienia funkcji.
Jak się później okazało, w większości kontrole w ogóle się nie odbyły. Prywatne lekarki wystawiły rachunki za rzekomo 375 inspekcji na ponad 27 tys. zł. Uzyskały za to pieniądze z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii, które przekazały Janinie D. W grudniu 2020 roku został skierowany w tej sprawie akt oskarżenia.
Dziś w Sądzie Rejonowym w Jędrzejowie Janina D. złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze – informuje sędzia Tomasz Durlej, rzecznik sądu.
– Sąd odebrał od wszystkich oskarżonych wyjaśnienia. Jedna z pań złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze. W związku z tym, wyłączono jej wątek do odrębnego rozpoznania, natomiast w przypadku pozostałych osób proces będzie toczył się nadal – dodaje.
Lekarkom grozi do 10 lat więzienia.
Niezależnie od tego, w Prokuraturze Rejonowej w Jędrzejowie toczy się śledztwo, w którym Janina D. usłyszała ponad 100 prokuratorskich zarzutów. Według śledczych, kobieta oszukała kilkanaście osób i kilkanaście firm pożyczkowych. Miała tego dokonać m.in. poprzez wykorzystanie danych pracowników w celu wzięcia pożyczek.