Na środku ronda w Cedzynie znów wylądował samochód. Do zdarzenia doszło o północy. Kierowca samochodu osobowego nie odniósł obrażeń, jednak jego auto wjechało na nasyp na samym środku ronda. Utrudnienia związane z tym zdarzeniem trwały dwie godziny. Ruchem kierowała straż pożarna.
Przypomnijmy, to nie pierwsze takie zdarzenie. Jak informowaliśmy, ostatnio do podobnego doszło dwa dni temu. Wtedy przez nasyp usytuowany na rondzie w Cedzynie przejechał kierujący pojazdem osobowym, następnie wjechał w bariery energochłonne.
Mimo iż jadący fragmentem trasy ekspresowej z Kielc w kierunku Cedzyny mogą zobaczyć wyraźne oznakowania o ograniczeniu prędkości i zbliżającym się rondzie, dość często dochodzi tam do podobnych zdarzeń. Rondo nazwano nawet żartobliwie „Rondem im. Adama Małysza”.