12 kwietnia, dokładnie 136 lat temu, na deskach obecnego Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, odbył się koncert Ignacego Jana Paderewskiego. Wybitny pianista, przyszły premier niepodległej Polski miał trzykrotnie występować w dzisiejszej stolicy Świętokrzyskiego.
Pierwszy raz pojawił się w 1879 roku na otwarciu sali koncertowej w nowym Teatrze Ludwika, czyli dzisiejszym Teatrze imienia Stefana Żeromskiego. Miał wówczas 19 lat, ale jak mówi Krzysztof Myśliński z Muzeum Historii Kielc, o wiele większym wydarzeniem był koncert, który odbył się 12 kwietnia 1885 roku.
– Wtedy był już postacią wybijającą się, choć nie był to ten wielki, sławny Paderewski, z którego powozu wyprzęgano konie, a struny z jego fortepianu były po koncertach rozrywane i oprawiane w medaliony. Taka była atmosfera gwiazdorstwa wśród muzyków, czy śpiewaków operowych w XIX, czy na początku XX wieku – tłumaczy.
Wizyta Paderewskiego w Kielcach była możliwa dzięki rodzinie Jarońskich, a zwłaszcza dzięki Feliksowi Jarońskiemu – wówczas znanemu i cenionemu skrzypkowi, kompozytorowi i pedagogowi muzycznemu. Historyk wyjaśnia, że koncert także odbył się w Sali Teatru Ludwika, ale na specjalnie sprowadzonym w Warszawy fortepianie.
– Było to możliwe, bo półtora roku wcześniej w Kielcach pojawił się pociąg, otwarto linię kolejową warszawsko-dąbrowską – zaznacza.
Fortepian nieprzypadkowo pochodził z firmy Kerntopf. Jak zauważa Krzysztof Myśliński, była to forma dzisiejszego kontraktu sponsorskiego.
– Paderewski czuł się zobowiązany wobec swojego przyjaciela i dobroczyńcy, jednego z rodziny Kerntopfów, którzy go wspierali, kiedy nie był jeszcze tak znanym, zamożnym człowiekiem, muzykiem. Później, już także jako sława, starał się odwdzięczyć za tę pomoc, grając na fortepianach Kerntopf również za granicą – podkreśla. Fortepian, który przyjechał do Kielc, już tu pozostał.
– Został natychmiast kupiony przez jednego z kieleckich kupców. Nie śledziłem losów tego instrumentu, ale co jakiś czas pojawiała się taka informacja, że ten fortepian po Paderewskim jest – dodaje badacz.
Podczas koncertu w Kielcach w 1885 roku Ignacemu Janowi Paderewskiemu na skrzypcach towarzyszył przyjaciel, Władysław Górski. – Teraz będą plotki – żartuje Krzysztof Myśliński i dodaje, że znalazły potwierdzenie w rzeczywistości.
– Przyjaźń obu muzyków w pewnym momencie wygasła, ponieważ małżonkowie Górscy rozwiedli się, a Helena Górska została żoną Ignacego Jana Paderewskiego. Ślub odbył się 31 maja 1989 roku w Warszawie – zaznacza.
Krzysztof Myśliński dodaje, że Paderewski miał w Kielcach wystąpić także trzeci raz, już wiele lat później, w 1913 roku, 13 lub 14 kwietnia. Brakuje jednak informacji, że koncert doszedł do skutku.
– W jednych źródłach jest, że się odbył, w innych, że tylko był planowany. Miał mieć miejsce w niesłychanie wówczas modnej, świeżo przebudowanej sali tak zwanego domu zabaw, w Hotelu Europejskim, w kinie Corso (obecnie mieści się tam bank Pekao S.A.). Kina wówczas były konglomeratami kulturalnymi – dodaje.