Mimo zapowiedzi nie zapadł dziś wyrok w sprawie Tadeusza D., byłego wójta Piekoszowa, oskarżonego o korupcję i wyrządzenie gminie szkody o znacznej wartości. Dziś sąd wznowił przewód sądowy.
Sędzia Monika Horecka informuje, że po analizie materiału dowodowego, zaistniała potrzeba pouczenia stron o co najmniej 10 ewentualnych zmianach kwalifikacji prawnej czynu. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 21 kwietnia.
W mowach końcowych, prokuratura domaga się dla Tadeusza D. 10 lat więzienia i 13,5 tys. zł. grzywny, a obrona uniewinnienia. Prokuratura postawiła byłemu wójtowi łącznie 34 zarzuty. Sprawa rozpoczęła się w 2015 roku, a dotyczy lat 2010-2013, kiedy oskarżony rządził Piekoszowem.
To nie jest jedyna sprawa, w której Tadeuszowi D. postawiono zarzuty.
W Sądzie Rejonowym w Kielcach odpowiada za nieodpowiednie składowanie odpadów na terenie dawnej Agromy przy ulicy Krakowskiej w Kielcach. Oskarżenie dotyczy nieprawidłowego sposobu przechowywania nieczystości. Zdaniem śledczych, odpady mogły swobodnie przedostawać się do gruntu, a takie działanie mogło zagrażać życiu lub zdrowiu wielu osób i spowodować istotne obniżenie jakości wód podziemnych i powierzchniowych.
Wkrótce Tadeusz D. ponownie będzie odpowiadał przed sądem. Tym razem akt oskarżenia w jego sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Częstochowie. Chodzi o sprawę tzw. „mafii śmieciowej”, której członkowie zajmowali się nielegalnym składowaniem odpadów w wielu miejscach w kraju.
Postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Regionalna w Katowicach.