Było podświetlenie, ale nie ma i na razie nie będzie. Projekt nowego podświetlenia Trasy Zamkowej został odłożony.
Wtedy też urząd uznał, że podświetlenie trzeba wymienić i połączyć m.in. z tym zainstalowanym na tzw. dźwigozaurach.
– Projekt jednak został odłożony – mówiła w środę w naszej audycji interwencyjnej „Czas Reakcji” Paulina Łątka z biura prasowego Urzędu Miasta. – Ze względu na sytuację, która nastąpiła w ubiegłym roku związaną z pandemią, wydatkami dodatkowymi, została podjęta decyzja o wstrzymaniu tego zadania przynajmniej do czasu ustabilizowania się tej sytuacji.
Stare podświetlenie kosztowało 1,3 mln zł. Nie można go było ponownie zainstalować. Nowe podświetlenie ma kosztować kilka milionów złotych.