Spadek liczby zakażeń SARS-CoV-2 w kraju poniżej 10 tys. nie powinien skłaniać do huraoptymizmu, wciąż powinniśmy zachować rozwagę – uważa wojewoda świętokrzyski.
Zbigniew Koniusz powiedział na antenie Radia Kielce, że w ciągu najbliższych dni sytuacja raczej się nie zmieni, ale w przyszłym tygodniu poziom zakażeń znów może wzrosnąć. Jak zaznaczył, wciąż jeszcze mamy do czynienia ze szczytem trzeciej fali.
Zbigniew Koniusz dodał, że w świętokrzyskich szpitalach przygotowano 1,8 tys. łóżek covidowych, z czego 56 jest w szpitalu tymczasowym. Zajęte jest prawie 1,5 tys., zatem mamy znaczące rezerwy. – Poświęciliśmy wiele, ale wydaje się, że wygrywamy tę walkę – zaznaczył gość Radia Kielce.
Odpowiadając na pytanie, czy uda się zapewnić personel w szpitalu w Targach Kielce, gdyby zaszła konieczność przyjęcia tam większej liczby pacjentów, wojewoda stwierdził, że głównym problemem jest brak lekarzy, którzy stanowią zrąb kadry medycznej. Natomiast, jak przypomniał, do pracy pomocniczej zgłaszają się studenci kierunków lekarskich i pielęgniarskich, a także ratownicy.
– Gorzej jest z lekarzami. Apelowaliśmy, by zgłaszali się do pracy w szpitalu tymczasowym. Jednak po rozmowie z dyrektorem szpitala wojewódzkiego, który prowadzi nadzór nad lecznicą w Targach Kielce, podjęta zostanie decyzja, czy konieczne będzie rozszerzenie tam potencjału łóżkowego, czy też nie – powiedział Zbigniew Koniusz.
– Szacowaliśmy, że przyrosty zachorowań przed świętami będą co najmniej o sto wyższe, zakładając, że może to być nawet 1,6 tys. pacjentów i ku naszej radości, to się nie sprawdziło. Ale bazę łóżkową naprawdę rozbudowaliśmy znacząco, więc teraz jest to kwestia oceny sytuacji – dodał wojewoda.
Zbigniew Koniusz zapewnił, że w naszym województwie środków do walki z pandemią nie zabraknie, chociaż mogą pojawić się chwilowe problemy, tak, jak to było w przypadku włoszczowskiego szpitala, gdzie doszło do awarii instalacji tlenowej.
– Bazę tlenową, chociażby w oparciu o banki tlenu już jesienią rozbudowaliśmy, wówczas także przebudowano instalacje w kilkunastu placówkach – dodał.
Wojewoda stwierdził, że na razie z pewnością nie będzie głębokiego luzowania obostrzeń epidemicznych. Przypomniał, że sytuacja jest różna w zależności od regionów kraju.
– W Świętokrzyskiem sytuacja związana z pandemią jest stabilna. Szczepienia również przebiegają dosyć sprawnie – powiedział i dodał, że w drugiej połowie kwietnia, ze względu na zwiększone dostawy do Polski preparatów do iniekcji akcja znacząco przyspieszy.