Pod koniec kwietnia, na miesiąc zostanie zamknięta droga powiatowa z Kielc do Zagnańska. Ma to związek z przygotowaniem terenu pod budowę drugiego etapu ścieżki rowerowej, od dębu „Bartek” do aresztu śledczego.
Będzie się to wiązało z wycinką lasu na odcinku o długości około siedmiu kilometrów. Połowa tego fragmentu znajduje się na terenie Nadleśnictwa Zagnańsk. Aktualnie trwa etap wyboru wykonawcy. Analizowane są dokumenty przetargowe. Umowa powinna zostać podpisana w ciągu dwóch tygodni. Natomiast rozpoczęcie prac wycinkowych planowane jest na 26 kwietnia – informuje Paweł Kowalczyk, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Zagnańsk.
– Prace będą polegały na wycince drzewostanu na odcinku około 3,5 kilometra i szerokości od pięciu do ośmiu metrów. Nadleśnictwo realizuje decyzję starosty kieleckiego o budowie drogi rowerowej – wyjaśnia.
Wojciech Ślefarski, wójt Zagnańska liczy, że w ciągu trzech, czterech miesięcy uda się uzyskać pozwolenie na budowę. Inwestycja powinna zostać zrealizowana w ciągu dwóch lat. Gmina będzie się starać o dofinansowanie unijne na tę inwestycję. Jej szacunkowy koszt wynosi około ośmiu mln zł. Kwota jest wysoka, ponieważ, ze względu na bezpieczeństwo rowerzystów dodatkowo ma zostać wybudowana także kładka nad drogą ekspresową S7.
Wojciech Ślefarski zaznacza też, że wycinka lasu będzie się wiązać z utrudnieniami dla kierowców.
– W porozumieniu z Powiatowym Zarządem Dróg i policją przygotujemy informacje o objazdach tak, żeby były przejrzyste dla kierowców. Dojazd do Zagnańska będzie możliwy przez Tumlin lub Kajetanów – tłumaczy.
Wcześniej, bo do końca wakacji zostanie wybudowana pierwsza część ścieżki rowerowej od ulicy Przemysłowej w Zagnańsku do skrzyżowania przy kopalni kamienia „Sosonowica”. Długość tego fragmentu drogi rowerowej wynosi około trzech km, a koszt to około 4,5 mln zł, z czego 85 proc. stanowi dofinansowanie unijne.