Szpital tymczasowy w Targach Kielce dziś oficjalnie rozpoczął działalność. Tuż przed godziną 9.00 przyjął pierwszego pacjenta. To kobieta przekazana z SOR-u szpitala na Czarnowie. Natomiast przed południem do szpitala tymczasowego dotarł drugi pacjent zarażony koronawirusem.
– To młody mężczyzna, przywieziony przez karetkę pogotowia – relacjonuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik szpitala wojewódzkiego w Kielcach.
Dodaje, że obecnie w Targach Kielce dla pacjentów udostępnionych jest 56 łóżek dla chorych na COVID-19, w tym 10 z respiratorem.
– Szpital tymczasowy w targach działa podobnie jak inne tego typu placówki w kraju. To oznacza, że do tej placówki nie można przyjść z ulicy. Mogą do niego być kierowani pacjenci z SOR-ów i izb przyjęć innych szpitali. Natomiast pacjenci mający skierowanie do szpitala nie mogą zgłaszać się bezpośrednio tutaj. Zakładamy też, że będą tu leczeni pacjenci z COVID-19 bez innych, ciężkich chorób współistniejących – wyjaśnia.
Anna Mazur-Kałuża, przypomina i apeluje do personelu medycznego o zgłaszanie się do pracy w szpitalu tymczasowym.
– Kadra lekarska jest cały czas potrzebna. Szczególnie pożądani są lekarze specjaliści pulmonolodzy, zakaźnicy, anestezjolodzy, czy interniści. Przyda się każda pomoc, wszystkie ręce na pokład, dlatego apelujemy do kadry medycznej o zgłaszanie się do wsparcia lecznicy tymczasowej. Jest to niezbędne do tego, aby móc świadczyć kompleksową pomoc. Rekrutować można się poprzez stronę szpitalswietokrzyski.pl – wyjaśnia.
Rzecznik szpitala zespolonego podkreśla, że na stronie internetowej szpitala została uruchomiona zakładka z niezbędnymi informacjami i numerami kontaktowymi dla rodzin pacjentów, którzy będą przebywać w szpitalu tymczasowym. Nad bezpieczeństwem pacjentów w Targach Kielce w trakcie jednego, 12-godzinnego dyżuru czuwa sześciu lekarzy, kilkanaście pielęgniarek i ratowników.
Z naszych informacji wynika, że dotychczas do szpitala tymczasowego trafiło 18 pacjentów z koronawirusem.