Prokuratura chce 10 lat więzienia i 13,5 tys. zł grzywny, a obrońca uniewinnienia. W Sądzie Okręgowym w Kielcach wygłoszono mowy końcowe w procesie Tadeusza D., byłego wójta Piekoszowa, oskarżonego o korupcję i wyrządzenie gminie szkody o znacznej wartości. Wyrok w jego sprawie ma zapaść 8 kwietnia.
Sędzia Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego informuje, że były wójt nie stawił się w sądzie, aby wygłosić ostatnie słowo.
Prokuratura postawiła Tadeuszowi D. łącznie 34 zarzuty. Sprawa rozpoczęła się w 2015 roku, a dotyczy lat 2010-2013, kiedy oskarżony rządził Piekoszowem.
To nie jedyna sprawa, w której Tadeuszowi D. postawiono zarzuty. W Sądzie Rejonowym w Kielcach odpowiada za nieodpowiednie składowanie odpadów na terenie dawnej Agromy przy ulicy Krakowskiej w Kielcach. Oskarżenie obejmuje przechowywanie nieczystości w nieprawidłowy sposób. Zdaniem śledczych, odpady mogły swobodnie przedostawać się do gruntu, a takie działanie mogło zagrażać życiu lub zdrowiu wielu osób i spowodować istotne obniżenie jakości wód podziemnych i powierzchniowych.
Byłego wójta Piekoszowa czeka kolejny proces. Tym razem akt oskarżenia w jego sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Częstochowie. Chodzi o sprawę tzw. „mafii śmieciowej”, której członkowie zajmowali się nielegalnym składowaniem odpadów w wielu miejscach w kraju. Postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Regionalna w Katowicach.