– To widowisko cały czas jest świeże i cały czas jest pięknym przeżyciem – tak o „Pasji” Kieleckiego Teatru Tańca mówi jeden z jej twórców, Grzegorz Pańtak. W tym roku mija 15 lat od premiery tego spektaklu. Dziś (piątek, 19 marca) jedyna okazja, by ponownie zobaczyć je na żywo.
– Przedstawienie rozważań pasyjnych za pomocą tańca było trudnym zadaniem – wspomina Elżbieta Pańtak, dyrektor Kieleckiego Teatr Tańca. – Kiedy robiłam ten spektakl 15 lat temu, to było duże wyzwanie. Starałam się znaleźć takie sekwencje ruchowe, które będą godne do zatańczenia przez postać Jezusa, czy Matki Boskiej. Nie jest to łatwe, ale te ruchy są bardzo oszczędne, bardziej szlachetne, delikatne, u Matki Boskiej bardziej opiekuńcze, u Jezusa wzniosłe – wyjaśnia.
Grzegorz Pańtak przypomina, że prapremiera spektaklu, która odbyła się 15 kwietnia 2006 roku, była wielowymiarowym wydarzeniem.
– Z muzyką Pawła Łukawca, pieśniami Henryka Jachimowskiego, z orkiestrą Filharmonii Świętokrzyskiej i chórem, który przygotowała i poprowadziła Ewa Robak, ze śpiewem Justyny Steczkowskiej i Andrzeja Piasecznego. Dziś tańczymy do muzyki z taśmy, ale ten taniec cały czas ma swoją świeżość, obsada się zmienia. Myślę, że ten spektakl ma swój charakter i przy każdym wznowieniu staramy się zachować główne założenia. Myślę więc, że spektakl będzie pięknym przeżyciem dla tych, którzy lubią się zadumać i lubią obejrzeć taniec – dodaje.
DRAMAT MARII MAGDALENY I JUDASZA
„Pasja” Kieleckiego Teatru Tańca pokazuje mękę Jezusa, ale głównymi bohaterami są Maria Magdalena i Judasz.
– Skupiamy się nad ich rozterkami, dramatem. To przeniesienie głównej siły wyrazu na Judasza nie jest rodzajem usprawiedliwiania go, ale raczej sposobem myślenia o tym, że my, ludzie, podlegamy różnym procesom podejmowania decyzji i czasami nie sposób kogoś ocenić w sposób jednoznaczny – wyjaśnia.
W postać Judasza od początku wciela się Grzegorz Pańtak. Żartuje, że w tym roku już chyba po raz ostatni. Zaznacza jednak, że w tę rolę nie wkradła się rutyna.
– W wielu miejscach improwizuję, więc nie skupiam się na formie. Kiedy Jezus jest męczony na kole, bo w spektaklu ta symbolika jest nieco inna, w tle rozbrzmiewa pieśń, w której Judasz prosi Go o wybaczenie. Ten moment bardzo mocno przeżywam, jakbym naprawdę był w tej sytuacji. Po spektaklu jestem wyciszony, potrzebuję czasu, żeby po tej ekspresji wrócić do siebie. To, że ta rola tak mocno na mnie wpływa, jest zaskakujące, bo jestem człowiekiem doświadczonym artystycznie, mam dystans do tego, co robię na scenie. Tu jest inaczej, ale myślę, że może to wpływ tekstu, który słyszę w czasie tańca, to chyba on wprowadza mnie w inną rzeczywistość – stwierdza.
Z „MAZOWSZA” NA KIELECKĄ SCENĘ
Podobne odczucia ma Alicja Horwath-Maksymow, która od kilku lat gra Magdę Magdalenę.
– Ten spektakl jest emocjonalny, a do tego muzyka, oprawa, pieśni, ich słowa bardzo mi pomagają w kreowaniu tej roli – wyjaśnia i dodaje, że jej postać jest pełna miłości. – Jej miłość jest potężna, w trakcie spektaklu zachodzi w niej przemiana – mówi.
Z uwagą do swojej roli podchodzi także Marcos de Lima, tancerz przez trzy lata związany z Kieleckim Teatrem Tańca, obecnie będący solistą w Państwowym Zespole Ludowym Pieśni i Tańca „Mazowsze”.
– Bardzo miło wspominam tę współpracę, kocham to miasto, mieszkałem tutaj trzy lata, i jak dostaję zaproszenie od dyrekcji, to z całą przyjemnością tutaj przyjeżdżam – przyznał.
Marcos de Lima gra Jezusa. – Bardzo odpowiedzialna rola, więc staram się odpowiedzialnie podchodzić do tematu, przygotować się do spektaklu, obejrzeć coś inspirującego, jak na przykład film o takim samym tytule, jak nasz spektakl, wyciszyć się. Bardzo duże wyzwanie, ale z wielką przyjemnością je realizuję. Moja choreografia jest mniej oparta na ruchu, a bardziej na grze aktorskiej, na subtelniejszych gestach – opisuje.
ZADUMA W WIELKI POST
Jak mówi Elżbieta Pańtak, „Pasja” powraca na scenę każdego roku. Tylko w ubiegłym, ze względu na pandemię, nie odbyło się ani jedno przedstawienie. – Jest to widowisko wielkopostne. Gramy ją dla miłośników sztuki, ale także dla osób, które chcą mieć chwilę zadumy przed świętami Wielkanocnymi – dodaje.
„Pasję” będzie można zobaczyć dziś, o godzinie 19, na Dużej Scenie, przy placu Moniuszki 2b. Są jeszcze bilety na to wydarzenie.