Odwołania rady miejskiej chcą dwa działające w Starachowicach stowarzyszenia – Inicjatywa dla Starachowic i Wrażliwi Społecznie.
Ten zamiar działacze ogłosili dziś na konferencji prasowej. Z wcześniejszych informacji wynikało, że ich celem ma być odwołanie z funkcji prezydenta Marka Materka.
– Dziś zawiadomienie o planie przeprowadzenia referendum zostało złożone do prezydenta miasta oraz do komisarza wyborczego – poinformował mecenas Piotr Capała z Inicjatywy dla Starachowic.
Członkowie obu stowarzyszeń zarzucają radnym, że nie działają w interesie mieszkańców i są całkowicie podporządkowani prezydentowi. Sławomir Celebański ze Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic mówi, że decyzje rady istotnie wpływają na codzienne życie mieszkańców.
– Podwyżka cen za śmieci została wprowadzona bez kalkulacji kosztów, kolejny niepokojący fakt to plany budowy spalarni odpadów – wymienia Sławomir Celebański.
Beata Gorczyca ze Stowarzyszenia Wrażliwi Społecznie mówiła, że radni nie są aktywni podczas sesji, a same posiedzenia trwają zbyt krótko.
– Radni stali się w pełni podporządkowani prezydentowi miasta, nie inicjują uchwał, zgadzają się tylko na propozycje prezydenta – ocenia Beata Gorczyca.
Przewodniczący starachowickiej rady miejskiej Michał Walendzik w odpowiedzi mówi, że przeprowadzenie referendum jest prawem demokracji, ale nie zgadza się z zarzutami obu stowarzyszeń.
– Dyskusje nad projektami uchwał prowadzone są podczas prac komisji, a podczas sesji jest ustalony porządek obrad, każdy ma prawo zabrać głos i często się to dzieje. Ja sam zgłaszam interpelacje i uczestniczę w dyskusji. Zarzutów przedstawionych przez inicjatorów referendum nie rozumiem – mówi Michał Walendzik.
Do zorganizowania referendum potrzebne jest zebranie podpisów poparcia złożonych przez co najmniej 10 proc. uprawnionych do głosowania. Liczbę uprawnionych ustala włodarz miasta. W wypadku Starachowic musi to być około 4,1 tys. osób. Inicjatorzy mają na to 60 dni.
Referendum jest ważne, jeśli weźmie w nim udział przynajmniej 3/5 osób biorących udział w ostatnich wyborach samorządowych. W Starachowicach w głosowaniu jesienią 2018 roku wzięło udział 20 620 uprawnionych, więc aby ewentualne referendum było ważne musiałyby w nim zagłosować 12 372 osoby.
Jak zapowiadają organizatorzy stałe miejsce, w którym będzie można składać podpisy, zostanie wkrótce otwarte w siedzibie firmy prezesa Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic przy ul. 1 Maja 13. Ze względu na pandemię mniejsza będzie aktywność inicjatorów referendum w przestrzeni publicznej.