Jej właściwości były znane już w starożytności. Historia mówi, że naparu z babki lancetowatej używano jako antidotum na miłosne zaklęcia. Stosowano ją na zaparcia, czy kaszel. Natomiast w medycynie perskiej miała leczyć padaczkę, choroby oczu, stany zapalne jamy ustnej.
Monika Jaskuła z Koła Gospodyń Wiejskich z Bełzowa wyjaśnia, że to roślina dziko rosnąca m.in. na łąkach, pastwiskach, trawnikach i polach.
– Wielu z nas na pewno pamięta zrywanie jej liści i przykładanie do krwawiących ran. Miała przyspieszać ich gojenie. Babka lancetowata skrywa w sobie wiele właściwości zdrowotnych. W jej liściach znajdują się witaminy C i K. Dzięki nim preparaty z babki mają sporo prozdrowotnych właściwości – zaznacza.
Babka lancetowata uszczelnia też naczynia krwionośne i wspomaga krzepliwość krwi. Działa przeciwbakteryjnie, wspiera leczenie biegunki. Pomaga także na zapalenie spojówek i powiek.
Babka lancetowata / Fot. Hajotthu / wikipedia
– Z powodzeniem można ją również stosować na użądlenia, ponieważ niweluje ból i obrzęk. Napar i maseczka z babki pomagają zwalczyć wysypki, wypryski oraz liszaje. Doskonale ujędrnieni, uelastyczni i zregeneruje skórę, nawet po opalaniu. Zapobiegnie złuszczaniu się naskórka, a ciało na długo pozostanie z uczuciem świeżości – dodaje.
Napar z babki pomaga też walczyć z łupieżem. Można ją również stosować jako składnik do sałatki lub napojów orzeźwiających. Preparaty z tej rośliny nie są jednak wskazane dla kobiet w ciąży, czy karmiących piersią oraz dzieciom do 12. roku życia, ponieważ mogą powodować biegunkę oraz inne problemy żołądkowe.