Ten wieczór rozpoczął się od „Pozdrowienia miłości”, a zakończył szlagierem „Usta milczą, dusza śpiewa”. Za nami wyjątkowy koncert z okazji Dnia Kobiet, pod tytułem „Z zachwytu dla Pań”.
Nie zabrakło takich przebojów, jak „Powróćmy, jak za dawnych lat”, „Miłość ci wszystko wybaczy”, czy „Brunetki, blondynki”. Można było poczuć klimat operetek „Księżniczka czardasza”, „Cygańska miłość”, czy „Kraina uśmiechu”.
Te hity przypomnieli: sopranistka Renata Drozd i tenor Łukasz Gaj. To oni przenieśli słuchaczy między innymi w lata 20. XX wieku.
Solistom towarzyszył zespół Strauss Ensemble, pod wodzą Artura Jaronia, który też pełnił rolę gospodarza wieczoru. Ocenę koncertu pozostawił widzom, sam jednak był zadowolony.
– Co mnie bardzo ucieszyło, to doskonała forma wokalna Renaty i Łukasza, współpraca z nimi to jest wielka przyjemność. Uważam, że pod tym względem koncert był bardzo udany. Staraliśmy się tak dobrać repertuar, żeby z jednej strony było w nim coś nowego, a z drugiej pokazywał rzeczy, których ludzie lubią słuchać – wyjaśnił.
Zabrakło tylko jednego: publiczności. Ze względu na rosnące zagrożenie epidemiczne, wydarzenie odbyło się bez udziału widzów. Artur Jaroń przyznał, że ten brak był odczuwalny.
– Z publicznością gra się lepiej. Brakowało oklasków, tej informacji zwrotnej, tego uśmiechu i ciepła, które każdy daje – zauważył.
Jak dodała Renata Drozd, mimo to artyści nie poddali się zniechęceniu.
– Staramy się wydobywać z siebie jak największe dobro, uśmiech i myśleć pozytywnie – mówiła.
Wydarzenie zorganizowane przez Radio Kielce, odbyło się w sali koncertowej Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach.