Szkoła Podstawowa nr 2 w Sandomierzu pozostanie w swojej dotychczasowej siedzibie. Świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik wydał negatywną opinię w sprawie przenosin placówki do budynku Szkoły Podstawowej nr 4.
Kurator tłumaczy, że szczegółowo przeanalizował efekty potencjalnego przeniesienia uczniów.
– Sytuacja dzieci się nie polepszy. Powstałoby zagrożenie nauki dwuzmianowej. Poza tym w jednym budynku funkcjonowałyby dwie szkoły, nie wiadomo, kto miałby odpowiadać za części wspólne placówek. Te wszystkie wątpliwości przemawiały za tym, by wydać opinię negatywną i to wstrzymuje dalszy proces legislacyjny – mówi Kazimierz Mądzik.
Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza uważa, że decyzja kuratora jest polityczna.
– Można było się spodziewać takiej opinii – stwierdził burmistrz.
Bardzo zadowoleni są natomiast rodzice uczniów sandomierskiej „dwójki”, którzy przez wiele dni protestowali przeciw planom burmistrza. Marcin Grębowiec, przewodniczący rady rodziców mówi, że negatywna opinia kuratora w sprawie przenosin szkoły jest właściwa i merytoryczna.
– Jestem bardzo szczęśliwy z decyzji, którą podjął pan kurator. Wsłuchał się w nasze argumenty. Jestem pewien, że mając tylu przyjaciół na szczeblu zarówno lokalnym jak i krajowym, nasza szkoła będzie mogła dalej kształcić na równie wysokim poziomie – twierdzi.
Rodziców w proteście wspierał poseł Marek Kwitek, z Prawa i Sprawiedliwości. Jak podkreśla, przeprowadzka szkoły odbyłaby się ze szkodą dla uczniów.
– Tu w żaden sposób część radnych oraz burmistrz nie kierowali się dobrem dzieci. Burmistrz chciał rozwiązać swój problem zbyt dużej liczby budynków, ale to nie może odbywać się kosztem dzieci i w tym przypadku Szkoły Podstawowej nr 2. Warunki nauczania po ewentualnej przeprowadzce by się nie poprawiły – przekonuje parlamentarzysta.
Negatywna opinia kuratora to problem dla Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, któremu władze Sandomierza chciały przekazać budynek „dwójki”. Profesor Stanisław Głuszek, rektor UJK ma nadzieję, że władze miasta i powiatu znajdą inny obiekt, w którym uniwersytet mógłby prowadzić zajęcia. Obecna siedziba sandomierskiej filii UJK nie spełnia wymagań obowiązujących placówki edukacyjne.
Burmistrz Sandomierza może jeszcze odwołać się od opinii kuratora do ministra edukacji i nauki, ale na razie nie podjął decyzji w tej sprawie.