Dwa lata bezwzględnego więzienia, to wyrok w sprawie 21-letniego Kamila B. Mężczyzna odpowiadał za podpalenie stodoły w Radlinie, niedaleko Daleszyc. W trakcie akcji gaśniczej zginął strażak ochotnik.
Do zdarzenia doszło 10 maja 2019 roku. Prokuratura oskarżyła Kamila B. o podpalenie budynku, w którym znajdowały się m.in. butle z gazami palnymi. Zdaniem śledczych, zagrażało to życiu i zdrowiu mieszkańców oraz biorących udział w akcji strażaków. W sumie chodziło o prawie 70 osób.
Zagrożone były także okoliczne budynki. W wyniku poniesionych obrażeń jeden strażak został ranny, a drugi zmarł. Został uderzony przez eksplodującą butlę. Mężczyzna odpowiadał także za pożar, do którego doszło 20 kwietnia 2019 roku w Radlinie.
We wtorek (03.03.) zapadł wyrok w tej sprawie. Sędzia Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach informuje, że sąd przychylił się do wniosku obrońcy oskarżonego i uznał, że nie doszło do zniszczenia mienia w wielkich rozmiarach, a zdarzenie nie zagrażało zdrowiu wielu osób. W związku z tym została zmieniona kwalifikacja prawna czynu. Jeżeli chodzi o śmierć strażaka, uznano że oskarżony działał w sposób nieumyślny.
Ostatecznie mężczyzna został skazany na 2 lata bezwzględnego więzienia. Ponadto zasądził odszkodowania na rzecz pokrzywdzonych. Wyrok jest nieprawomocny.