Środa będzie ostatnim ciepłym dniem w tym tygodniu. – W wielu miejscach Polski zrobi się bardzo ciepło. Na południowym zachodzie termometry wskażą nawet 15 st. C – przekazał synoptyk IMGW Szymon Ogórek. Pod koniec tygodnia czeka nas jednak ochłodzenie z opadami śniegu.
Dziś w ciągu dnia mgły zaczną ustępować, a pogoda zrobi się naprawdę wiosenna. Jak wyjaśnił synoptyk, w środę w niektórych miastach na południu kraju temperatura osiągnie nawet 12-15 st. C.
– Najbliższe kilkanaście godzin okażą się w tym tygodniu najcieplejszymi i najbardziej usłonecznionymi. Od jutra szykują się w pogodzie kolejne zmiany za sprawą wejścia od północy zimnego frontu atmosferycznego, który sprowadzi do Polski zimne masy powietrza z rodowodem skandynawskim – przewiduje synoptyk Radia Kielce Marek Stefaniec. – Dzisiaj wyż i cieplejsze polarnomorskie masy powietrza pozostaną jeszcze nad naszym regionem i to sprawi, że po porannych mgłach coraz dłuższa i wyższa operacja słońca nad horyzontem podniesie temperaturę nawet do 13 st. C w najcieplejszym momencie dnia.
Ciepła pogoda utrzyma się jednak niestety jedynie do czwartku. Jak wyjaśnił Szymon Ogórek, już w czwartek rozpocznie się zmiana pogody związana z nasunięciem się chłodnego frontu atmosferycznego na północ kraju.
– Pojawią się także opady deszczu i deszczu ze śniegiem – wskazał.
– Od piątku chłodny front wraz z aurą zimnego powietrza zacznie przesuwać się na całą Polskę – poinformował synoptyk.
Jak dodał, w piątek na południu kraju należy spodziewać się także opadów mokrego śniegu. Temperatura maksymalna wyniesie od -3 st. C na Podlasiu do 1 st. C na Dolnym Śląsku.
Opadów śniegu w sobotę można spodziewać się na Pomorzu. Poza tym będzie pogodnie. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od -4 st. C na Podlasiu do 1 st. C na Dolnym Śląsku. Powieje słabo i umiarkowanie, okresami silniej.
Na niedzielę synoptycy przewidują zmienne zachmurzenie z opadami śniegu już w całym kraju. Temperatura maksymalna sięgnie od 1 st. C na Podlasiu do 4 st. C na Podkarpaciu. Wiatr będzie zachodni, umiarkowany i dość silny. W porywach osiągnie prędkość do 40-70 kilometrów na godzinę.