W 14. kolejce I ligi piłki ręcznej w świętokrzyskich derbach SMS ZPRP Kielce pokonał Wisłę Sandomierz 33:28 (16:12).
– Zdecydowanie zawiodła nas skuteczność – ocenił Adam Węgrzynowski. – W pierwszej połowie zmarnowaliśmy siedem sytuacji sam na sam. Tak nie może być – martwił się trener zespołu z Królewskiego Miasta.
– Krzyczałem na zawodników. To prawda – wyznał Zygmunt Kamys. – Był to jednak krzyk motywujący. Mecz przebiegał falami. Raz robiliśmy sobie dużą przewagę, by po kilku minutach ją stracić. To nie powinno się zdarzyć – ocenił szkoleniowiec zwycięskiej ekipy.
Najwięcej goli dla Kielc zdobyli Dawid Ruhnke, Jan Antolak i Filip Wawrzyniak po pięć, a dla gości Jakub Rusin, Staś Malinowski i Hubert Skuciński także po pięć.