Kieleccy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy podróżowali przez centrum Kielc samochodem. Dwaj pasażerowie osobowego volkswagena mieli przy sobie narkotyki. Kierujący, który był pod ich wpływem próbował uciekać nie zatrzymując się do kontroli.
O zdarzeniu, do którego doszło w piątek wieczorem, policja poinformowała w środę. Funkcjonariusze kieleckiego oddziału prewencji zauważyli volkswagena jadącego przez centrum miasta bez włączonych świateł.
– Podczas próby zatrzymania passata do kontroli okazało się, że kierujący ma chyba inne plany. Ignorując wydawane sygnały do zatrzymania, podjął ucieczkę. Na ul. Bp. Kaczmarka policjanci zablokowali możliwości manewru uciekającego pojazdu. Wtedy pasażer siedzący na przednim fotelu wybiegł z samochodu i zaczął uciekać pieszo. Policjanci ruszyli za nim – powiedział sierż. szt. Maciej Ślusarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Pozostali na miejscu funkcjonariusze zajęli się kierującym i kolejnym pasażerem siedzącym z tyłu auta. Po chwili na miejsce powrócił pieszy uciekinier, oczywiście już w asyście policjantów.
– Już wstępny test przeprowadzony na 28-letnim kierującym potwierdził, że mężczyzna był pod wpływem środków odurzających. Kolejnym przewinieniem, którego dopuścił się mieszkaniec gminy Łagów jest niezatrzymanie się do kontroli. Może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności – dodał Ślusarczyk.
Przy 27-latku siedzącym z tyłu samochodu policjanci zabezpieczyli kilkanaście gramów suszu. Wstępne badanie substancji wskazało, że była to marihuana. Jej porcję miał także przy sobie 24-latek, który próbował uciekać pieszo. Łącznie zabezpieczono blisko 15 gramów nielegalnej substancji, za której posiadanie grozi do trzech lat więzienia.