– Nic na siłę. Jeżeli nie uda się nam awansować, to nie będzie tragedii – mówi grający prezes czwartoligowego GKS Nowiny Przemysław Cichoń.
Piłkarze z powiatu kieleckiego po rundzie jesiennej są wiceliderem tabeli i tracą pięć punktów do prowadzących Czarnych Połaniec. Awans do III ligi wywalczy tylko najlepsza drużyna.
– Stąpamy twardo po ziemi i chcemy myśleć o każdym najbliższym meczu. Jeżeli będziemy zdobywać punkty to być może nadarzy się okazja, ale pamiętajmy, że nie wszystko zależy od nas. Czarni Połaniec mają pięć punktów więcej i oni muszą tę przewagę zgubić. Wszystko zweryfikuje liga – dodał Przemysław Cichoń.
GKS nigdy nie grał wyżej niż w IV lidze. Teraz jest na to duża szansa, tym bardziej, że wiosną to drużyna z Nowin będzie podejmować Czarnych na własnym stadionie. Jesienią zespół z Połańca wygrał u siebie 1:0. Na trzecim miejscu w tabeli IV ligi znajduje się Orlicz Suchedniów, który ma tyle samo punktów, co GKS Nowiny, czyli 39, a więc wiosną walka o awans zapowiada się bardzo atrakcyjnie.
Inauguracyjna kolejka rundy rewanżowej zostanie rozegrana w pierwszy weekend marca. GKS Nowiny zagra u siebie z Hetmanem Włoszczowa, Czarni Połaniec z Wierną Małogoszcz, a Orlicz Suchedniów w Końskich z miejscowym Neptunem.