Odwilż, po niespotykanych od lat mrozach, ujawniła fatalny stan większości ulic w mieście. Pojawiło się mnóstwo dziur i ubytków zagrażających bezpieczeństwu kierowców.
Łatanie podziurawionych ulic w wielu przypadkach powoduje, że łat jest więcej niż pierwotnego asfaltu. Czy doraźnie łatanie dziur kieleckich ulic coś da, czy konieczne są generalne remonty?
O tym dyskutowaliśmy w audycji Punkty Widzenia.
CZY DORAŹNE ŁATANIE DZIUR KIELECKICH ULIC COŚ DA, CZY KONIECZNE SĄ GENERALNE REMONTY?
- KONIECZNE SĄ GENERALNE REMONTY. KOMFORT I BEZPIECZEŃSTWO NA WIELU ULICACH NIE WYSTĘPUJE (70%)
- ŁATANIE WYSTARCZY. ZAWSZE PO ZIMIE SĄ DZIURY, NA KTÓRE TRZEBA UWAŻAĆ I ZAWSZE BYŁY ŁATANE (20%)
- TO BEZ ZNACZENIA, JESTEŚMY PRZYZWYCZAJENI DO NIE NAJLEPSZEGO STANU NAWIERZCHNI (10%)