Lalki motanki – ich historia wywodzi się ze słowiańskiej tradycji ludowej. Przy ich tworzeniu nie używa się igły. Wiązane są sznurkiem, a wykonywane są z kawałków tkaniny. Według starożytnych wierzeń miały magiczną moc. Miały pomagać np. rodzinom w dostatnim życiu, czy zapewniać bezpieczeństwo podróżnikom.
Kolekcję około pięćdziesięciu tego typu lalek ma Kazimiera Chłoń z Koła Gospodyń Wiejskich w Drożejowicach. Jak mówi, każda jest inna.
– Typowa słowiańska motanka robiona jest z materiałów, które rwie się ręcznie na odpowiednie skrawki. Nie używa się nożyczek. Zazwyczaj robi się je w zadumie, dla osób bliskich i z przekonaniem, że spełnią najskrytsze marzenia. Kiedy motanka się „zepsuje”, to oznacza, że spełniła swoją funkcję i trzeba ją spalić – tłumaczy.
Te słowiańskie amulety chroniły także domostwa. Aby strzec się przed złem, stawiano je przy wejściu do domu. Do dziś doskonale sprawdzają się jako prezenty na różne okazje.