Krzemienna siekierka, znaleziona w trakcie prac polowych w Łosienku, w gminie Piekoszów trafiła do Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Jak informowaliśmy, znaleziska dokonał Piotr Malarczyk, sołtys Łosienka. Doglądając zasiewów zwrócił uwagę na wystający z ziemi kamień. Po wydobyciu okazało się, że ma on bardzo interesujący i nietypowy kształt. Mężczyzna zrobił mu zdjęcie i umieścił na jednej z grup na popularnym portalu społecznościowym. Tam dowiedział się, że powinien znalezisko zgłosić konserwatorowi zabytków, co zgodnie ze wskazówkami uczynił.
Dyrektor ostrowieckiego muzeum dr Andrzej Przychodni mówi, że zabytek jest charakterystyczny, ponieważ wykonany został z krzemienia pasiastego. Idealnie wpisuje się w zakres działań muzeum, ponieważ Muzeum Historyczno-Archeologiczne zarządza podziemnymi wyrobiskami, skąd pozyskiwano krzemień w neolicie.
Siekierka jest zachowana w bardzo dobrym stanie, być może trafi na ekspozycję po zakończeniu remontu. Może ilustrować umiejętności ludzi, którzy pozyskiwali i przetwarzali krzemień. Prawdopodobnie nie była używana, ponieważ na ostrzu nie widać żadnych śladów. Zauważalne są dwa uszkodzenia, największe na tylcu, które może świadczyć o tym, że zamontowany był tam odpowiedni trzonek. Andrzej Przychodni uważa, że znalezienie krzemiennej siekierki w miejscu, gdzie nie odnotowano wcześniej stanowiska archeologicznego, jest ciekawe i warte udokumentowanie.
Przypuszczalnie znalezisko jest śladem po wyposażeniu grobowca. Jednak badania powierzchniowe mogą ujawnić więcej szczegółów. Krzemień pasiasty głównie służył wyrabianiu siekierek i narzędzi potrzebnych w codziennym życiu. Najczęściej materiał obrabiano w osadach, a nie w miejscu wydobycia.