Dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego odpowiada na oświadczenie wydane dziś przez chirurgów, którzy zamierzają od marca odejść z pracy w tej lecznicy.
Dyrektor Bartosz Stemplewski również wystosował pismo, w którym zgadza się z częścią argumentów przedstawionych przez lekarzy, m.in. związanych z niedofinansowaniem kliniki chirurgii i brakiem kadry medycznej.
Odpowiada też na zarzuty dotyczące przyjęć pacjentów internistycznych do kliniki chirurgii.
Wyjaśnia, że to sytuacja covidowa zmusiła do podjęcia takich kroków.
Pełny tekst oświadczenia:
Bezdyskusyjnym jest, że liczba chirurgów ogólnych w Polsce nie odpowiada realnym potrzebom szpitali. Średnia wieku tych specjalistów – 58 lat, nie napawa optymizmem na przyszłość, a popyt na pracowników jest coraz większy.
Faktem jest również, że wynik finansowy kliniki od lat jest ujemny, co nie przekładało się i nie przekłada na rozwój oddziału. Wytyczone wspólnie cele, np. transplantologia – systematycznie są realizowane. Dotyczy to również rozwoju naukowego personelu.
Wycena świadczeń zdrowotnych nie leży w gestii podmiotu leczniczego i nie może obciążać dyrekcji szpitala zgodnie z sugestiami chirurgów. Ten element stanowi rozbieżność.
Uwagi lekarzy dotyczące leczenia pacjentów internistycznych w Klinice Chirurgii są prawdziwe, ale była to konsekwencja braku miejsc dla chorych w innych oddziałach. Przeznaczenie do leczenia pacjentów z COVID-19, dwóch z trzech szpitali w Kielcach, w sposób oczywisty spowodowało, że zaistniała konieczność przyjmowania za te placówki chorych do WSzZ w Kielcach. Każdy pacjent wymagający hospitalizacji musiał być przyjęty do szpitala, a trudna sytuacja związana z pandemią nie dotyczyła tylko Kliniki Chirurgii. Wszyscy pracownicy placówki pracowali i pracują ciężko.
Faktem jest również, że duża liczba pacjentów jest wynikiem ograniczonych możliwości niektórych szpitali – to jeszcze bardziej wymuszało konieczność przyjmowania przez WSzZ większej liczby chorych.
Do tej pory nie były zgłaszane żadne istotne problemy organizacyjne w Klinice Chirurgii Ogólnej, a przez ostatnie dwa lata żaden lekarz nie odszedł do innego szpitala (jedna osoba odeszła na emeryturę). Sugestie dotyczące poprawy warunków pracy były realizowane w ramach możliwości szpitala.
Liczymy, że przywrócenie do „normalnej” działalności pozostałych kieleckich szpitali poprawi sytuację całego WSzZ. Zakładamy, że wszystkim zależy na dążeniu do poprawy jakości udzielanych przez szpital świadczeń oraz jak najlepszego komfortu pracy zespołu.
Podzielamy jednocześnie pogląd, że publiczne komentowanie wewnętrznych spraw szpitala, nigdy nie służy sprawie.
Bartosz Stemplewski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego