W senacie trwa wysłuchanie Piotra Wawrzyka, powołanego przez Sejm na Rzecznika Praw Obywatelskich. Izba wyższa dziś ma głosować nad zatwierdzeniem wyboru wiceministra spraw zagranicznych i świętokrzyskiego posła na stanowisko rzecznika.
Piotr Wawrzyk mówił do senatorów, że przed osobą, która obejmie funkcję RPO stoją szczególne wyzwania, związane z pandemią, takie jak ochrona osób ubogich i wykluczonych. Wśród kolejnych priorytetów Piotra Wawrzyka znajduje się także zapewnienie kompleksowej pomocy ofiarom przemocy domowej, a także ochrona praw kobiet.
– Nie chciałbym aby to sformułowanie było postrzegane jako ochrona praw kobiet, tylko w wymiarze reprodukcyjnym. Chodzi przede wszystkim o kwestie zawodowe, dostępu do takiego samego wynagrodzenia, ofert pracy. Niezwykle istotna jest także kwestia praw kobiet w służbach mundurowych – dodaje.
W trakcie dyskusji niektórzy senatorowie zarzucali Piotrowi Wawrzykowi fakt zasiadania w rządzie, w randze wiceministra spraw zagranicznych. Kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich stwierdził w odpowiedzi, że funkcja rzecznika oznacza wyłącznie lojalność wobec obywateli.
– RPO nie jest członkiem klubu parlamentarnego, nie może być członkiem partii politycznej, nie wykonuje swoich obowiązków w oparciu o poglądy polityczne, a w oparciu o dobro obywateli. To jedyny odnośnik do działania rzecznika – dodaje.
Piotr Wawrzyk zapowiedział, że jeśli obejmie stanowisko, będzie chciał rozbudować terenowe biura rzecznika, tak aby znajdowały się w każdym mieście wojewódzkim.
We wrześniu ubiegłego roku skończyła się 5-letnia kadencja obecnego RPO Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Obywatelskich będzie on sprawował urząd do czasu wyboru następcy.