Awarii ma być mniej, a jeśli do nich dojdzie będą usuwane szybciej. Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Ostrowcu Świętokrzyskim wprowadzają rewolucję w swojej niemal 400-kilometrowej sieci. Instalowany jest monitoring rurociągów.
Jak mówi prezes Artur Łakomiec, to kamień milowy dla spółki. Sieć w mieście ciągle się rozbudowuje, a z drugiej strony, w niektórych miejscach rury mają po kilkadziesiąt lat. Dzięki nowej instalacji reakcja na wszelkie usterki będzie znacznie szybsza. Instalacja pozwoli na wcześniejsze wychwytywanie niewielkich usterek i ich usunięcie zanim dojdzie do poważnych wycieków. Uszkodzone miejsca będą wskazywane na ekranie komputera pokazującego całą sieć.
Plany zakładają montaż ultradźwiękowych przepływomierzy, po jednym na każdą z wyznaczonych w mieście dwudziestu stref. Te urządzenia będą sprawdzać ile wody przepływa na wskazanych odcinkach, monitorować ciśnienie w rurach i przesyłać te informacje do systemu. Jeśli wody przepłynie mniej niż w sąsiednich odcinkach, oznaczać to będzie, że pojawił się problem.
– Rejestratory montujemy przy dużych odbiorcach, gdzie pobór wody jest znaczny i wpływa na ilość wody w sieci – mówi Artur Łakomiec.
Monitoring wodociągów to nadal nowość w naszym regionie, choć od 2015 roku taką instalacją dysponują Wodociągi Kieleckie, kontrolujące niemal 1500 km sieci. Rzecznik instytucji Ziemowit Nowak informuje, że w ubiegłym roku zakończyła się duża rozbudowa monitoringu. Kilkaset zamontowanych czujników równocześnie wysyła kilka tys. sygnałów do dyspozytorni, których jest siedem, w tym jedna główna. Dzięki temu często udaje się naprawić usterki, przed dojściem do poważnych awarii.
Monitoring pozwala także na zmniejszenie strat wody. Według Najwyższej Izby Kontroli dopuszczalne są straty na poziomie 30 proc. W Kielcach te straty z powodu wycieków czy kradzieży spadły poniżej 10 proc. W Ostrowcu to granica 12-13 proc., jednak wdrożenie nowej inwestycji prawdopodobnie pozwoli na obniżenie tego wyniku.
Ostrowiecki monitoring ma powstać do 2023 roku, a jego koszt to około 3 mln zł.