Wojewoda świętokrzyski chce zabezpieczyć działalność Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w szpitalu na Czarnowie w Kielcach. Po tym jak część chirurgów pracujących w lecznicy złożyła wypowiedzenia, dalsze funkcjonowanie SOR stanęło pod znakiem zapytania.
Medycy, którzy chcą zrezygnować z pracy skarżą się na przemęczenie i nadmierne obłożenie obowiązkami zawodowymi. Jak informuje Zbigniew Koniusz, aby uniknąć ewentualnego braku kadry medycznej w największym szpitalu w województwie, podejmowane są decyzje, które mają zabezpieczyć stabilne funkcjonowanie lecznicy.
– Od wczoraj, w szpitalu MSWiA do normalnej pracy wrócił oddział chirurgiczny, do tej pory leczeni tam byli tylko pacjenci z COVID-19. Ponadto, od 1 marca do normalnego trybu pracy powróci oddział wewnętrzny tamtejszego szpitala. Również od marca w całości do normalnej pracy powróci Szpital Kielecki św. Aleksandra przy ulicy Kościuszki. W tej sprawie decyzję musi wydać minister zdrowia – dodaje.
Kolejnym pomysłem na odciążenie Szpitala Zespolonego w Kielcach jest przejęcie części jego pacjentów przez szpitale powiatowe.
– Od pewnego czasu wraz z Narodowym Funduszem Zdrowia prowadzimy monitoring działania oddziałów zabiegowych, SOR-ów i izb przyjęć w lecznicach powiatowych. Chcemy w ten sposób wyeliminować sytuacje, w której niektóre placówki deklarujące 24-godzinny tryb przyjęć pacjentów chirurgicznych, czy ortopedycznych, nie wywiązują się ze swoich zobowiązań – zaznacza wojewoda.
Zbigniew Koniusz przyznaje, że szpital wojewódzki przez ostatnie dwa miesiące był jedyną placówką w regionie, która przyjmowała pacjentów niecovidowych w normalnym trybie, w związku z czym wśród kadry medycznej mogło nastąpić przeciążenie pracą.
Okres wypowiedzenia dla medyków, którzy chcą zrezygnować z pracy w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym mija 31 marca.