W kolejnym meczu kontrolnym trzecioligowi piłkarze nożni KSZO Ostrowiec przegrali na wyjeździe z drugoligowym Motorem Lublin 0:5 (0:1).
– „Nie dojechaliśmy” na to spotkanie – ocenił Sebastian Mazur.
– Nic nam nie wychodziło. To nie był nasz dzień, ale nie mam pretensji. Takie mecze po prostu się zdarzają. Nie testowaliśmy żadnego nowego zawodnika. Graliśmy tym, co już mamy – wyjaśnił dyrektor sportowy „Hutników”.
Kolejny sparing „pomarańczowo-czarni” rozegrają w przyszłą sobotę w Ostrowcu z innym trzecioligowcem – Siarką Tarnobrzeg.