Zdemontowana została zabytkowa boazeria, znika reprezentacyjna, żeliwna klatka schodowa – rozpoczął się remont Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach.
– Zaczęliśmy prace i od razu dość mocno – mówi Jarosław Milewicz, zastępca dyrektora teatru do spraw inwestycji.
W pierwszej kolejności zostały zabezpieczone części, które w końcowym etapie będą podlegały renowacji. Rozpoczęła się też rozbiórka.
– Wczoraj zdjęliśmy zabytkową boazerię, dzisiaj demontujemy schody, które zostaną zabezpieczone i poddane renowacji poza teatrem, a potem będą montowane już pod koniec prac. Na scenie taki sam los czeka wsporniki balkonów, kolumienki i kariatydy – wymienia.
Jarosław Milewicz dodaje, że lada dzień ruszą prace wyburzeniowe.
– Głównie będziemy zdejmować okładziny, burzyć ściany działowe. Natomiast większe roboty rozbiórkowe będą prowadzone, kiedy nasz projekt organizacji ruchu zyska akceptację. On umożliwi nam wjechanie ciężkim sprzętem na teren budowy – wyjaśnia.
Z placu budowy ma zostać wywiezione 17 tys. ton gruzu i urobku. W planach jest wyburzenie dwóch kamienic, znajdujących się za teatrem. One zostaną odbudowane, z uwzględnieniem teatralnych potrzeb. Zmieni się także układ wnętrza głównej, teatralnej kamienicy. Teraz wszystkie ściany działowe będą usunięte.
Jak zaznacza Jarosław Milewicz, wyzwaniem jest położenie kamienicy.
– W czasie budowy poważnym problemem będzie logistyka. Jesteśmy w ścisłej zabudowie śródmiejskiej. Będą problemy z dojazdem, transportem, zabezpieczeniem dróg. Pojawią się utrudnienia dla mieszkańców. Postaramy się je ograniczyć, ale one są nieuniknione - zauważa.
Wykonawcą remontu jest firma Anna-Bud. Modernizacja będzie kosztować ponad 82 mln zł. Jeżeli inwestycja przebiegnie zgodnie z planem, sezon artystyczny jesienią 2023 powinien się rozpocząć w wyremontowanej siedzibie, w kamienicy przy ulicy Sienkiewicza 32.