Widowiskowy i imponujący lodospad na kieleckiej Kadzielni oficjalnie otwarty. W piątkowe przedpołudnie z atrakcji skorzystali już miłośnicy ekstremalnej wspinaczki ze Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego.
Jak mówi Bartosz Sitek przedstawiciel klubu, z kieleckiego lodospadu będą korzystać alpiniści z całego kraju przygotowujący się do wypraw górskich.
– Lodospady są dostępne w Polsce między innymi w Tatrach czy Sudetach, ten nasz jest jednak najłatwiej dostępny, wystarczy wysiąść z samochodu i po pięciu minutach możemy do niego dotrzeć. Korzystanie z lodospadu w górach oznacza wielogodzinną wędrówkę. Ponadto wykorzystując mroźną aurę Świętokrzyski Klub Alpinistyczny zamierza powiększać lodospad na Kadzielni. Dzięki temu kielecki rezerwat będzie przypominał alpejski wąwóz – mówi.
Bartosz Sitek tłumaczy, że wspinaczka lodowa jest bardzo wymagająca i trudna, dlatego nie każdy będzie mógł skorzystać z lodospadu. Wspinać się w tym miejscu mogą tylko doświadczeni alpiniści po uprzednim kontakcie z Świętokrzyskim Klubem Alpinistycznym.
Mirosław Hejduk, dyrektor Geoparku Kielce podkreśla, że lodospad na Kadzielni jest atrakcją na światowym poziomie.
– Żadne inne miasto w Polsce, czy Europie nie dysponuje tego typu obiektem. Jest to doskonały element promocji walorów geologicznych i przyrodniczych miasta, także w okresie zimowym. W ubiegłym roku Kadzielnię odwiedziło ponad 200 tys. odwiedzających w okresie letnim. Mam nadzieję, że lodospad przyczyni się do zwiększenia tej liczby zimą – dodaje.
Mirosław Hejduk, zaznacza, że w tym roku oprócz podziwiania lodospadu, turyści odwiedzający Kadzielnię mogą zobaczyć także naturalne nacieki lodowe znajdujące się nad wejściem do jaskiń.
Zdaniem prezydenta Kielc Bogdana Wenty, lodospad jest uzupełnieniem bardzo szerokiej oferty rezerwatu Kadzielnia, który nie tylko cieszy oko turystów, ale tworzy ciekawą atrakcję dla miłośników wspinaczki.