Jego nowe lokum będzie się znajdowało w Pałacyku Zielińskiego, gdzie obecnie są prowadzone prace remontowe.
Dotychczas instytucja zajmowała budynek przy ulicy Kościuszki w Kielcach i była oddziałem Muzeum Zabawek i Zabawy.
Kamil Bukowski, kurator ekspozycji twierdzi, że przejście do pałacyku to dobra zmiana. Na potrzeby wystawy dostosowany zostanie budynek, znajdujący się w kompleksie Domu Środowisk Twórczych, gdzie przez wiele lat swoją siedzibę miał wojewódzki konserwator zabytków.
Jak mówi Ryszard Pomorski, dyrektor pałacyku, w obiekcie trwają prace adaptacyjne.
– Tam umieścimy instrumenty i inne wynalazki Laurensa Hammonda. Przygotowujemy budynek pod względem technicznym – wyjaśnia.
Muzeum zajmie wszystkie pomieszczenia.
– Wbrew pozorom, to nie jest duży budynek, ale bardzo klimatyczny. Moim zdaniem miejsce przy ulicy Zamkowej to dobra lokalizacja dla tej instytucji. Znane nie tylko kielczanom, ale także gościom z Polski, także artystom – podkreśla.
Otwarcie Muzeum Laurensa Hammonda w nowym lokum jest planowane na przełomie kwietnia i maja.