Bociany ruszyły w drogę powrotną do Polski. Stada pierwszych ptaków minęły Liban. – Do pokonania z zimowisk w Afryce mają ponad 7 tys. kilometrów, co oznacza, że w powiecie siedleckim pojawią się około połowy marca – mówi ornitolog z Grupy EkoLogicznej Ireneusz Kaługa.
– Nasze cztery bociany z nadajnikami w ostatnich dniach wykazywały takie poruszenia do 150 km nawet w ciągu jednego dnia. Jeden traper jest z Nigerii i trzy – Michael, Franek i Zbyś – ostatnie sygnały pochodzą z Sudanu. Są już w takim miejscu, z którego będą intensywnie lecieć w kierunku Europy. To są już tylko momenty. Spodziewamy się tego w ciągu godzin, nawet nie dni – wyjaśnia ornitolog.
Ornitolodzy uspokajają – ptaki nie będą przerażone niskimi temperaturami. Gdy wrócą do Polski, prawdopodobnie śnieg zdąży przynajmniej częściowo stopnieć, powstaną też rozlewiska, czyli tereny bardzo bogate do żerowania.
Zwyczajowo pierwsze bociany na gniazdach w powiecie siedleckim siadają 19 marca, choć rok temu przyleciały aż 9 dni wcześniej.