Akcja poszukiwawcza na Zatoce Gdańskiej. SAR, Marynarka Wojenna, straż graniczna, WOPR i straż pożarna szukają marynarza, który prawdopodobnie wypadł za burtę okrętu ORP Orkan.
Mężczyzna nie stawił się na zbiórce, więc jest podejrzenie, że nie ma go na pokładzie. Jednostka w tym czasie znajdowała się milę morską na północ od Redłowa. Akcja trwa. Jest prowadzona z morza powietrza i na lądzie.
Jak udało nam się ustalić, po północy podczas zbiórki stwierdzono brak jednego z podoficerów, dlatego rozpoczęto jego poszukiwania – poinformował komandor podporucznik Piotr Dulas rzecznik Centrum Operacji Morskich – Dowództwa Komponentu Morskiego.
W akcji poszukiwawczej bierze udział siedem okrętów Marynarki Wojennej i siedem statków SAR. Śmigłowiec ze względu na złą pogodę musiał przerwać akcję i wrócić do bazy w Gdyni. Poszukiwania potrwają do skutku.