Potwierdziły się wstępne ustalenia buskiego sanepidu, dotyczące działalności hotelu Malinowy Zdrój. Z opinii po kontroli wynika, że obiekt w Solcu-Zdroju funkcjonuje zgodnie z prawem. Inspekcja została wszczęta, w związku z doniesieniami o pożarze w budynku, w którym wówczas przebywało około 100 gości.
Czteroosobowy zespół kontrolny udał się na miejsce i sprawdził, na jakich zasadach przebywali tam goście i czy nie zostały naruszone ograniczenia epidemiczne.
Stwierdzono, że obostrzenia, zawarte w rozporządzeniu Rady Ministrów, nie zostały naruszone. Sanepid nie będzie więc wyciągać żadnych konsekwencji w stosunku do przedsiębiorcy – powiedział Krzysztof Socha – dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Busku-Zdroju.
– Pierwszą rzeczą było sprawdzenie, czy obiekt może udzielać świadczeń leczniczych. Kontrola wykazała, że może. Hotel Malinowy Zdrój jest wpisany do rejestru wojewody świętokrzyskiego w zakresie ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych w zakresie rehabilitacji medycznej – mówi szef sanepidu.
Może być w nim również prowadzona działalność hotelarska. Z przeprowadzonej przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologicznej kontroli wynika, że w hotelu mogą przebywać i nocować osoby, którym udzielane są świadczenia zdrowotne.
– Zgodnie z rozporządzeniem, jeżeli są wykonywane ambulatoryjne świadczenia zdrowotne, to osoby, którym udzielane są świadczenia mogą być zakwaterowane w hotelu. Nie stwierdziliśmy, aby były łamane nakazy, czy zakazy, ponieważ każda osoba, która przebywała w hotelu posiadała skierowanie na zabiegi lecznicze – zaznacza Krzysztof Socha.
Zastrzeżeń nie budzą także kwestie sanitarne, higieniczne i zdrowotne panujące w obiekcie.
– To nowy obiekt o dość wysokim standardzie spełniający wymagania dla hotelu leczniczego. Sprawdzaliśmy również, czy nie jest otwarta jadalnia i czy na miejscu w restauracji ludzie nie spożywają posiłków. Okazało się, że posiłki spożywane są w pokojach hotelowych, natomiast jadalnia jest zamknięta. Tutaj również nie doszło do naruszeń – zaznacza.
Hotel przy pełnej obsadzie ma 285 miejsc noclegowych. W czasie kontroli w obiekcie przebywało do 100 osób. Więc obłożenie jest poniżej 50 proc.
Jak informowaliśmy, w minioną sobotę, w jednym z pomieszczeń technicznych obiektu doszło do zapalenia się skrzynki rozdzielczej instalacji elektrycznej. W efekcie doszło do zadymienia. Działania przebiegły sprawnie, dzięki szybkiej lokalizacji awarii udało się zminimalizować straty, ograniczając je do pomieszczenia, w którym znajdowała się skrzynka.