Stopniowo poprawia się sytuacja na ulicach i chodnikach w stolicy województwa świętokrzyskiego. Wciąż jednak, w wielu miejscach, zwłaszcza w okolicach przystanków, zalegają spore hałdy śniegu nagarnięte przez pługopiaskarki odśnieżające zatoki autobusowe.
Zalegający przy przystankach w Kielcach śnieg utrudnia wejście do autobusu pasażerom. Miejski Zarząd Dróg informuje, że oczyszczanie tych miejsc to jeden z priorytetów, ale niestety w ciągu dnia ten problem wraca. Pasażerki, które dziś przed południem oczekiwały na autobus przy alei Solidarności żaliły się na warunki panujące przy przystanku.
– Wiadomo, że jest zima i jest śnieg, ale tej hałdy nie powinno tu być. Noga w nią wpada i trudno wejść do autobusu – mówią.
Jak informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, służby drogowe na bieżąco starają się niwelować utrudnienia dla pasażerów.
– Oczyszczanie przystanków to jeden z priorytetów, jeżeli chodzi o zimowe odśnieżanie dróg. W związku z tym przejściowo mogą zdarzyć się sytuacje, w których, śnieg odgarnięty przez pługi zalega na peronach przystankowych. Takie sytuacje są na bieżąco eliminowane przez służby – zapewnia rzecznik.
Za odśnieżanie dróg i chodników w Kielcach odpowiedzialne jest Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych. Jak informuje Marcin Batóg, rzecznik instytucji, we wtorkowe przedpołudnie przy odśnieżaniu zatok autobusowych, przejść dla pieszych i chodników pracuje ponad 70 pracowników zieleni. Ponadto ulice Kielc odśnieżają 24 pługopiaskarki.
Mieszkańcy Kielc i okolic odśnieżają przylegające do posesji chodniki. Pani Danuta, mieszkanka podkieleckich Leszczyn, podkreśla, że w ostatnim czasie zajmuje się tym codziennie.
– To taka gimnastyka. Korzystamy z podjazdu dla samochodów i musi być odśnieżony, bo inaczej auta będą miały problem z wjazdem i wyjazdem. Ponadto chodzą piesi, którzy muszą mieć możliwość skorzystania z chodnika – mówi mieszkanka Leszczyn.
Krzysztof Bitnerowski z Masłowa przyznaje, że lubi, gdy wokół posesji jest odśnieżone. Robi to dla siebie i rodziny, ale też z obowiązku.
– Częściej zajmuje się tym żona, bardzo to lubi. Odśnieża nawet, gdy pada śnieg. Nie czeka aż przestanie. Przy tym zajęciu trochę się człowiek porusza – zauważa.
Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach przypomina, że na właścicielach posesji, do których przylega chodnik, spoczywa obowiązek jego odśnieżania. W ostatnich dniach strażnicy jedynie pouczali mieszkańców miasta. Jak dotąd obyło się bez kar.
JAK OCENIASZ ODŚNIEŻANIE DRÓG I CHODNIKÓW?
- BARDZO ŹLE (29%)
- ŹLE (21%)
- DOSTATECZNIE (19%)
- DOBRZE (17%)
- BARDZO DOBRZE (13%)
- NIE MAM ZDANIA (1%)