13-letni chłopak podejrzany o podpalenie restauracji nad zalewem Rejów w Skarżysku usłyszał już zarzuty i trafił do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Warszawie.
– Jest on podejrzany o to, że dopuścił się czynu karalnego w postaci sprowadzenia zdarzenia zagrażającego wielu osobom oraz mieniu wielkiej wartości. Sąd niezwłocznie przystąpił do rozpoznania i wydał postanowienie zabezpieczające i umieścił młodocianego na czas postępowania w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Warszawie – informuje sędzia Jan Klocek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.
Nastolatek podczas przesłuchania przyznał się do winy. Miał on już do czynienia z prawem i pozostawał pod opieką sądu rodzinnego. Grozi mu poprawczak.
Przypomnijmy, do pożaru doszło w poniedziałek. W złapaniu nastoletniego podpalacza pomógł monitoring. Na nagraniu wyraźnie widać dwóch chłopców, z których jeden podpalił słomiany dach drewnianej wiaty.
Właściciel restauracji straty oszacował na ponad półtora miliona złotych. Decyzją nadzoru budowlanego aż 700 metrów kwadratowych budynku będzie musiał rozebrać. W ośrodku wypoczynkowym, którego częścią była restauracja, pracuje niemal 50 osób.