Potwierdziły się pogłoski, że w XIV wieku Wiślicę nawiedziła powódź. To jedno z wielu odkryć, jakich dokonano podczas modernizacji Muzeum Archeologicznego w Wiślicy. Trwają prace przy tym obiekcie. Niedługo zostanie ogłoszony przetarg, mający wyłonić firmę, która wyposaży muzeum w multimedia. Zwieńczenie działań jest planowane na koniec 2021 roku.
Dotychczas pandemia nie pokrzyżowała planów. Firma budowlana przejęła teren jesienią 2019 roku. Jak mówi Magdalena Klamka, zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Kielcach do spraw administracyjnych, od samego początku prace odbywają się jednocześnie w różnych kategoriach.
Wielofunkcyjny podziemny korytarz
– Równolegle z pracami archeologicznymi prowadzone są prace budowlane i prace konserwatorskie. Cały obszar został podzielony na 20 etapów, na sekcje, w których naprzemiennie działaliśmy. Już w 17 odcinkach prace archeologiczne są zakończone – wyjaśnia.
Największy problem, z którym trzeba się było zmierzyć to wilgoć, od lat niszcząca mury kolegiaty wiślickiej. Problem ten miał rozwiązać podziemny korytarz, okalający świątynię. Już dziś widać, że spełnia swoją rolę.
– Ma za zadanie oddalić wody opadowe od murów fundamentowych kolegiaty i od zabytków, ponieważ ta wilgoć miała destrukcyjny wpływ. Przynosi to efekty. Na bieżąco prowadzimy badania temperatury oraz wilgotności i widzimy, że ta wilgotność sukcesywnie spada, warunki powoli się stabilizują. Powoli, bo jest to proces długoletni – podkreśla Magdalena Klamka.
Korytarz otacza całą świątynię, za wyjątkiem jej zachodniej części, gdzie znajduje się wejście do kościoła. Tu prace wciąż trwają, jak wyjaśnia Magdalena Klamka, ze względu na cenne zabytki – wieże romańskie.
– Obszar ten był poddawany badaniom archeologicznym i pracom konserwatorskim w latach 70. XX wieku. Wokół tych wież wybudowano coś na kształt naszego rozwiązania, czyli też korytarz je okalający. W tej chwili musimy go zdemontować, ponieważ jest węższy od naszego i miał trochę inne zastosowanie – tłumaczy.
Relikty kościoła świętego Mikołaja w rękach ekspertów
Ten odcinek uniemożliwia zamknięcie całego korytarza, mimo to prowadzone są już kolejne działania: kładzione są sieci elektryczne, kanały wentylacyjne. Tą przestrzenią będą spacerować turyści. Dodatkowo będzie on połączony z położonym nieopodal pawilonem archeologicznym, który stanowi zabezpieczenie dla reliktów kościoła świętego Mikołaja. Zresztą pawilon także został wybudowany na nowo. Poprzednia konstrukcja została zburzona. Tu również widać postęp prac.
– Już została zdemontowana obudowa techniczna, która miała chronić relikty podczas prac budowlanych, zamontowano okna, są już przygotowania pod etap wykończeniowy – mówi Magdalena Klamka.
W rękach specjalistów znalazły się też relikty kościółka świętego Mikołaja.
-Trwają prace konserwatorskie – wyjaśnia zastępca dyrektora. – Pierwszy etap mamy już za sobą, czyli etap prac mikrobiologicznych, oczyszczania z kurzu, z tych nawarstwień brudu wieloletniego. Dalszy etap to już takie prace, które mają na celu wzmocnienie struktur, które się tam znajdują, zastosowanie odpowiednich technik konserwatorskich.
Takie same prace prowadzone są w podziemiach kolegiaty przy płycie orantów. Według pierwotnych założeń podziemny korytarz miał połączyć świątynię z pawilonem i dzwonnicą, ale zmodyfikowano te plany. Dzwonnica pozostanie odrębnym obiektem.
Odpowiedzi na pytania nurtujące badaczy Wiślicy
Każdy etap prac konserwatorskich i archeologicznych jest poddawany skanowaniu 3D.
-To skanowanie pomaga nam zarówno zinwentaryzować zabytki, monitoruje statykę budowli, ale też jest to niezwykle cenny materiał do dalszych badań. Będziemy go materiał wykorzystywać w naszych prezentacjach multimedialnych – mówi Magdalena Klamka.
Dodaje, że badania prowadzone przy okazji prac przyniosły odpowiedzi na pytania, które nurtowały badaczy Wiślicy.
– Ich wyniki będą przedstawiane na konferencjach archeologicznych, które będziemy się starali po zakończeniu projektu corocznie organizować. Na pewno potwierdziła się informacja o powodzi, która bodajże w XIV wieku zalała Wiślicę. Warstwy kulturowe zostały zmyte, natomiast w przekroju archeologicznym ta powódź się ujawnia. Na pewno będziemy się też chwalić tymi wieżami romańskimi, bo tych zabytków romańskich w Polsce jest niezbyt dużo, więc każdy świadek tej epoki jest ważny – zaznacza.
Ale narrację o historii kolegiaty i samej Wiślicy będą tworzyć nie tylko zabytki. Jak zapewnia Magdalena Klamka, pojawią się także nowoczesne środki przekazu.
– Teraz jest przygotowywany przetarg na multimedia. Będą one dopełnieniem opowieści, którą tam przedstawiamy zwiedzającym. Powstał już scenariusz multimediów, wiemy jaki efekt chcemy osiągnąć, teraz tylko kwestia wyboru odpowiedniej firmy, która spełni te wszystkie nasze oczekiwania – mówi.
Finał prac planowany na koniec 2021 roku
Prace budowlane mają potrwać do końca sierpnia, natomiast planowany finał całej inwestycji to koniec 2021 roku. Inwestycja ma kosztować prawie 26 mln zł
Projekt „Modernizacja Muzeum Archeologicznego w Wiślicy jako Oddziału Muzeum Narodowego w Kielcach wraz z otoczeniem w celu zabezpieczenia i ochrony unikatowych obiektów dziedzictwa narodowego” jest realizowany w ramach VIII osi priorytetowej Ochrona dziedzictwa kulturowego i rozwój zasobów kultury Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Dofinansowany został ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Województwa Świętokrzyskiego.